Równo o godzinie 11.00 do wody wskoczył pierwszy uczestnik zawodów, których stawką było pobicie zeszłorocznego rekordu Guinnesa, który wynosił 500 osób. Ostatni pływak wystartował po godzinie 19.00. Najmłodszy uczestnik miał 2,5 roku, najstarszy ponad 70.
- Szkoda, że nie udało się ustanowić nowego rekordu, ale nie składamy broni. Za rok podwyższamy poprzeczkę. Chcemy zgromadzić tysiąc osób z całej Opolszczyzny, które, tym razem, będą miały do pokonania dystans 50 metrów - mówi Artur Pokorny, z opolskiej szkoły nauki pływania Barabasz. - Cieszymy się, że pływanie staje się coraz modniejsze wśród Opolan. Dzisiaj pływały z nami nawet całe rodziny. To znaczy, że warto propagować ten sport.
Za rok bicie rekordu Guinnessa odbędzie się na miejskim basenie na Placu Róż.
