Głosowanie rady w tej sprawie już jutro (24 kwietnia). Dzisiaj - przed wejściem do ratusza - tłumaczyli dlaczego ich zdaniem w 2007 roku prezydent źle rządził miastem.
- Budżet nie został dobrze wykonany, wciąż nie rozpoczęto wielu inwestycji np. budowy amfiteatru czy wiaduktu na Struga - przekonywał Patryk Jaki (Stop Korupcji). - Prezydent na pytanie, czy boi się, że opozycja go odwoła w referendum odparł: "spoko majonez". Myślę, że jutro po sesji będzie mógł powiedzieć "musztarda po obiedzie".
Radny PiS Arkadiusz Szymański przekonywał, że prezydent absolutorium nie otrzyma. Tym bardziej, że nie będzie mógł liczyć także na głosy radnych LiD.
Zembaczyński na dziś ma 11 "szabel" z klubów PO i Razem dla Opola. Aby otrzymać absolutorium prezydent musi mieć jednak poparcie aż 13 radnych.
- Będzie je miał, uchwałę poprą radni niezależni - usłyszeliśmy nieoficjalnie w ratuszu.
Przypomnijmy, że uchwałę o udzieleniu absolutorium poparła już komisja rewizyjna oraz Regionalna Izba Obrachunkowa. Ostateczną decyzję podejmie jednak rada miasta. Początek sesji o godzinie 10.30 w sali im. Karola Musioła w ratuszu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?