Opole. Pomnik Bismarcka nadal spoczywa na placu budowy centrum przesiadkowego Opole Wschodnie. Co się z nim stanie?

Piotr Guzik
Piotr Guzik
Pomnik Bismarcka odkryty podczas pracy przy centrum przesiadkowym Opole Wschodnie
Pomnik Bismarcka odkryty podczas pracy przy centrum przesiadkowym Opole Wschodnie UM Opole
Na spory fragment pomnika Ottona von Bismarcka natrafiono przy Opolu Wschodnim na początku stycznia. Od tego czasu monument spoczywa na placu budowy. Zamysł jest taki, aby zasilił on zasoby Muzeum Śląska Opolskiego. Nie wiadomo, kiedy to nastąpi.

Pomnik Ottona von Bismarcka od 1911 roku stał przed gmachem poczty w Opolu. Płaskorzeźba z wizerunkiem kanclerza była umieszczona w granitowej kolumnie, ustawionej na postumencie. Pomnik zniknął sprzed poczty w 1945 roku, po zdobyciu miasta przez Armię Czerwoną.

Zakładano, że pomnik Bismarcka zniszczono. I wszystko na to wskazywało. Aż po ponad 75 latach, na początku stycznia, natrafiono na granitową kolumnę monumentu podczas prac związanych z przebudową układu komunikacyjnego przy stacji Opole Wschodnie. Kolumna znajdowała się pod jezdnią ul. Batalionów Chłopskich prowadzącą w stronę ronda na pl. Konstytucji 3 Maja, za stacją paliw Orlen.

Odkrycie zabezpieczono siatką. Katarzyna Oborska-Marciniak, rzecznik ratusza, informuje, że w minionym tygodniu odbyły się oględziny fragmentu pomnika Bismarcka, w których uczestniczyli przedstawiciele wojewódzkiego konserwatora zabytków, ratusza oraz firmy Banimex, wykonawcy prac w rejonie stacji Opole Wschodnie.

- Konserwator poinformował, że na mocy ustawy o rzeczach znalezionych zamierza wszcząć postępowanie administracyjne w sprawie zabezpieczenia i zabrania stamtąd tego monumentu przez Muzeum Śląska Opolskiego - mówi.

Katarzyna Oborska-Marciniak wskazuje, że wykonawca zadeklarował pomoc w załadunku znaleziska z pomocą ciężkiego sprzętu.

- Jednak zorganizowanie pojazdu, który go stamtąd zabierze, a także maszyny, która pomnik z niego wyładuje, będzie już leżało po stronie MŚO - wskazuje.

Zbigniew Kubalańca, wicemarszałek województwa nadzorujący instytucje kultury, w tym MŚO, zaznacza, że to muzeum jest najbardziej odpowiednim miejscem dla pomnika Bismarcka.

- Byłby to bardzo ciekawy eksponat - uważa. - Mam świadomość stosunku, jaki miał Otto von Bismarck do Polaków. Musimy jednak pamięć, że MŚO nie jest muzeum polskości, tylko Śląska Opolskiego, a prezentacja tego pomnika, wraz ze stosownym kontekstem historycznym, byłaby dobrym świadectwem trudnej i skomplikowanej historii tych ziem. Nie wyobrażam sobie, aby można było ten pomnik zniszczyć albo skazać na zapomnienie w magazynie - stwierdza.

Nie wiadomo jeszcze kiedy konkretnie pomnik Bismarcka mógłby trafić do zbiorów MŚO oraz w jaki sposób byłby prezentowany. Najpierw dopełnione muszą być formalności prowadzone przez konserwatora.

Pomnik Bismarcka to nie pierwsze odkrycie dokonane przy okazji prac prowadzonych w rejonie stacji Opole Wschodnie. Wcześniej w ziemi natrafiano na przedmioty wykorzystywane w życiu codziennym mieszkańców - butelki po napojach i medykamentach, naczynia, kapsle, bezpieczniki.

Wśród znalezisk są też popiersie Adolfa Hitlera oraz tablica z dawną nazwą ulicy Oleskiej - Rosenbergstrasse.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska