Inwentaryzacja opuszczonej budowy jest konieczna, aby urząd miasta mógł samodzielnie dokończyć inwestycję. Szacuje się, że stan wykonanych robót wynosi zaledwie 30 procent.
- Najpierw musimy dokładnie obmierzyć i zinwentaryzować to co Włosi już wykonali, na co potrzebujemy około miesiąca, a dopiero potem możemy ogłosić przetarg na firmę, która skończy nam Centrum Wystawienniczo-Kongresowe - przyznaje Krzysztof Kawałko, zastępca prezydenta Opola.
CWK miało być gotowe do 30 maja, ale w marcu ekipy włoskiego wykonawca zeszły budowy i do tej pory na nią nie powrócił. Dlatego urząd miasta wypowiedział umowę firmie Omircon, która od 2011 roku jest w upadłości.
Opole liczy, że po zerwaniu umowy - odpowiednia procedura już ruszyła - uzyska od włoskiej firmy 2,5 mln zł kary.
W najbardziej optymistycznym wariancie CWK przy ulicy Wrocławskiej może być gotowe wiosną 2013 roku. Ile będzie kosztować? Dokładną kwotę poznamy dopiero po rozstrzygnięciu przetargu na dokończenie inwestycji.
Jak przekonuje urząd miasta wartej ponad 25 mln zł inwestycji (kwota z pierwszego przetargu) nie grozi utrata unijnej dotacji. Duże opóźnienie nie wynika bowiem z winy ratusza.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?