Opole. Przeszedł przez jezdnię, bo nie chciał spotkać się z osobami bez maseczek. "Dostałem mandat, a ich policja nie ukarała"

Piotr Guzik
Piotr Guzik
Opole. Przeszedł przez jezdnię, bo nie chciał spotkać się z osobami bez maseczek. "Dostałem mandat, a ich policja nie ukarała"
Opole. Przeszedł przez jezdnię, bo nie chciał spotkać się z osobami bez maseczek. "Dostałem mandat, a ich policja nie ukarała" Piotr Guzik / zdjęcie ilustracyjne
- Chcąc chronić swoje zdrowie przeszedłem przez ulicę w niedozwolonym miejscu, ponieważ nie miałem innej możliwości uniknięcia spotkania z osobami, które szły bez maseczek na twarzach. Policja ukarała mnie za to mandatem. Wobec tamtych osób nie podjęto czynności - opisuje mieszkaniec Opola. Policja odpiera, że mundurowi nie są w stanie podejmować interwencji w dwóch miejscach na raz.

W niedzielę (14 lutego) około 15:00 pan Daniel (imię zmienione) szedł chodnikiem wzdłuż ulicy Ozimskiej, na odcinku pomiędzy skrzyżowaniami z ulicami Reymonta i Kołłątaja.

- Jestem obciążony szeregiem chorób przewlekłych. Od lekarzy usłyszałem, że zakażenie koronawirusem mogłoby się w moim przypadku skończyć śmiercią - mówi.

Dlatego gdy zauważył, że z naprzeciwka idą osoby bez maseczek, z odsłoniętymi ustami i nosami, postanowił przejść na drugą stronę ulicy Ozimskiej.

- Na chodniku nie było dość miejsca, by minąć się w bezpiecznej odległości. Dlatego zdecydowałem się na przejście przez ulicę w miejscu niedozwolonym. Chwilę potem zatrzymał mnie patrol policji - relacjonuje pan Daniel.

Mężczyzna podkreśla, że tłumaczył mundurowym, dlaczego zdecydował się na taki krok. Policjanci ukarali go mandatem w wysokości 20 zł.

- Przyjąłem mandat, ponieważ z premedytacją przeszedłem przez jezdnię w niedozwolonym miejscu. Nie uchylam się od tego. Nie mam też zastrzeżeń co do traktowania przez policjantów. Moje wątpliwości budzi jednak fakt, że nie podjęto czynności względem osób, które szły wzdłuż ulicy Ozimskiej bez maseczek, stwarzając zagrożenie i zmuszając mnie do takiego, a nie innego działania - opowiada pan Daniel.

Pana Daniela ukarali policjanci z Samodzielnego Pododdziału Prewencji Policji w Opolu, podlegającego bezpośrednio komendantowi wojewódzkiemu. Zwróciliśmy się więc do biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu o odniesienie do opisanej sytuacji.

Biuro prasowe informuje, że "to zawsze policjant będący na miejscu interwencji decyduje o tym, czy zakończyć ją pouczeniem, zwróceniem uwagi, mandatem czy też skierowaniem wniosku do sądu".

"W tym przypadku policjanci zdecydowali o nałożeniu na sprawcę wykroczenia mandatu w wysokości 20 złotych, który 48-latek przyjął. Po zakończeniu interwencji policjanci sprawdzili miejsce, gdzie według zgłaszającego miały znajdować się osoby nie przestrzegające obowiązujących obostrzeń. Policjanci takich osób nie ujawnili" - czytamy w odpowiedzi.

Policjanci podkreślają, że w niedzielę (14 lutego) funkcjonariusze z SPPP w Opolu "ujawnili i ukarali mandatami 7 osób, właśnie w związku z nie przestrzeganiem obowiązujących obostrzeń sanitarnych - w tym zasłaniania ust i nosa".

"Proszę pamiętać, że z oczywistych względów policjanci nie mogą równocześnie podejmować interwencji w dwóch różnych miejscach" - kwituje biuro prasowe KWP.

Pan Daniel nie kryje rozgoryczenia. - To trochę tak, jakbym dostał mandat za przebiegnięcie przez pasy na czerwonym świetle, gdy uciekałem przed kimś, kto gonił mnie z nożem - stwierdza.

- Jest mi jednak zwyczajnie przykro. Postanowiłem ratować swoje zdrowie i spotkała mnie kara, za to osoby, które się do tego przyczyniły, nie poniosły konsekwencji. Mimo tego, jeśli znów znajdę się w podobnej sytuacji, to zachowam się tak samo. Zdrowie jest dla mnie ważniejsze, niż widmo kary pieniężnej - mówi mężczyzna.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska