- Dzieci, które znalazły się w trudnej sytuacji życiowej, dzięki rodzinom zastępczym nie muszą trafiać do domów dziecka - mówi Małgorzata Kozak z Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Opolu. - To dużo lepsze rozwiązanie, ponieważ dziecko trafia nie do instytucji, ale do prawdziwej rodziny... Bywa, że czuje się tam tak dobrze, iż zaczyna mówić do swoich opiekunów „mamo” czy „tato”.
Podopieczni trafiają do rodziny zastępczej nie na zawsze, ale na pewien czas. - Takie dzieci nie mogą być adoptowane, ponieważ ich rodzice biologiczni nie są pozbawieni praw rodzicielskich - wyjaśnia Małgorzata Kozak. - Sąd ograniczył im wprawdzie te prawa, ale widzi szansę na poprawę. Dopóki ona nie nastąpi konieczna jest piecza zastępcza.
Rodzina zastępcza nie dostaje wprawdzie pieniędzy za swoją pracę, ale MOPR pokrywa koszty utrzymania dziecka. Dotyczy to nie tylko bieżących wydatków, ale też na przykład pieniędzy za zakup łóżka czy biurka.
- Poszukujemy zarówno małżeństw, gotowych wziąć pod opiekę dzieci w trudnej sytuacji, ale rodziną zastępczą mogą też być osoby samotne - tłumaczy Małgorzata Kozak. - Nie jest wymagane konkretne wykształcenie, ale trzeba przejść szkolenie i mieć pozytywną opinię MOPR.
W Opolu działa blisko 140 rodzin zastępczych. Osoby, które chciałyby dołączyć do tego grona powinny kontaktować się z MOPR. Więcej informacji pod numerem: tel. 77 40 05 992.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
