Opole. Sezon morsowania się skończył, ale wspomnienia zostały. Zebraliśmy dla Was najlepsze zdjęcia z 14. sezonu

Mirela Mazurkiewicz
Mirela Mazurkiewicz
Jesteście ciekawi, jak grupa Morsy Opole spędzała Mikołajki, witała Nowy Rok i którzy śmiałkowie wylegiwali się na krach? W naszej galerii przedstawiamy to i wiele więcej. Znajdziecie tu najciekawsze ujęcia minionego sezonu morsowego.
Jesteście ciekawi, jak grupa Morsy Opole spędzała Mikołajki, witała Nowy Rok i którzy śmiałkowie wylegiwali się na krach? W naszej galerii przedstawiamy to i wiele więcej. Znajdziecie tu najciekawsze ujęcia minionego sezonu morsowego. Morsy Opole
W Opolu największą popularnością cieszyły się coniedzielne spotkania na kamionce Bolko. Zainteresowanie lodowatymi kąpielami było w tym roku rekordowe. - I pomyśleć, że kilkanaście lat temu zaczynało nas raptem kilkoro - mówi Dariusz Chwist z grupy Morsy Opole.

Ci, którzy raz się odważyli, zazwyczaj wracali w kolejną niedzielę, często namawiając do wspólnego wejścia do lodowatej wody krewnych lub znajomych. Sezon morsowania zakończył się wraz z nadejściem wiosny, czyli 21 marca i już wiadomo, że ten czternasty był w stolicy regionu rekordowy pod względem frekwencji.

- W Opolu to nie jest chwilowa moda, spowodowana pandemią i tym, że ludzie szukają alternatywnego sposobu spędzania wolnego czasu - mówi Dariusz Chwist z grupy Morsy Opole. - Widzimy, że z roku na rok miłośników morsowania przybywa, bo ludzie zauważyli, że rzadziej chorują, a odporność - nie tylko w pandemii - jest na wagę złota.

Niektórzy twierdzą, że te kąpiele są jak narkotyk, bo gdy raz się spróbuje - trudno sobie odmówić kolejnego wejścia. Endorfiny, które się wówczas uwalniają, są nazywane hormonami szczęścia. Dlatego morsom humory dopisują, a zastrzyk energii działa przez kolejne dni. Z tego właśnie powodu zakończenie sezonu nie było łatwe.

- Wielu z nas będzie uprawiało pływanie w zimnej wodzie, które wbrew pozorom jest jeszcze większym wyzwaniem niż morsowanie, bo wiąże się z większym zużyciem energii - mówi Dariusz Chwist. - Ci, którzy zdecydują się na taką aktywność powinni pamiętać, by nie oddalać się od brzegu i najlepiej pływać w towarzystwie osób, które w razie kłopotów będą w stanie nam pomóc.

Morsowanie, zdaniem specjalistów, ma zbawienny wpływ na serce i wydolność płuc. Miłośnicy takiej formy aktywności wymieniają wśród korzyści m.in. redukcję cellulitu, łatwiejsze zrzucanie zbędnych kilogramów oraz promienną, gładką i jędrną skórę. Które opolskie VIP-y nie boją się lodowatych kąpieli? Zobaczcie w naszej galerii.

Morsowanie Opolskie. VIP-y, które nie boją się lodowatych ką...

Na kolejny sezon morsowy trzeba poczekać ponad pół roku. Oficjalne otwarcie, tradycyjnie już, odbędzie się w Święto Niepodległości, czyli 11 listopada.

Jesteście ciekawi, jak grupa Morsy Opole spędzała Mikołajki, witała Nowy Rok i którzy śmiałkowie wylegiwali się na krach? W naszej galerii przedstawiamy to i wiele więcej. Znajdziecie tu najciekawsze ujęcia minionego sezonu morsowego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

iPolitycznie - Fogiel: bon-moty Korwin-Mikkego nie naprawią ekonomii

Komentarze 3

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

P
Piotr

Wtedy jakoś nikt się nie martwił o odstęp i maseczki...ale jakby tak kościół to by odrazu wyciągnięto metrowke.

Takie zdegenerowane społeczeństwo...z prezydentem na czele.

c
czarek

Już była iskierka nadzieji że do następnych mrozów NTO odpuści sobie ten temat, niestety to jest silniejsze ! Katować nas zamierzają jednak przez wiosnę, lato i jesień wspomnieniami, żeby nam czasem się w żołądkach nie poukładało i odruch wymiotny był non stop!!!

G
Gość

Niektóre panie maja tak rozgrzane p.i.p.k.i ze muszą schładzać w lodowatej wodzie :-)

Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska
Dodaj ogłoszenie