Opole sfinansuje studenckie praktyki [wideo]

Artur  Janowski
Artur Janowski
Miasto zamierza finansować studenckie praktyki w prywatnych firmach. Jako pierwsza zgłosiła się Nutricia.

Firma rozbudowuje zakład, przyjmuje nowych pracowników, a to podstawowe warunki, aby mogła wejść w program płatnych praktyk, jaki wymyślono w Urzędzie Miasta Opola. Program zakłada, że to miasto zapłaci za czas praktyki zawodowej, którą opolscy studenci odbywają w prywatnej firmie.

- To nowatorskie rozwiązanie wyróżni nas na tle innych miast, a z drugiej strony pozwoli studentom zdobyć doświadczenie, a firmom znaleźć dobrych pracowników - przekonuje Marcin Dudek, pracownik wydziału gospodarki i innowacji w urzędzie miasta.

Jako pierwsza do programu stypendialnego przystąpiła Nutricia, która chce przyjąć do siebie trzech studentów.

- Nabór poprowadzi sama firma i to ona wyselekcjonuje 9-10 osób, a my z trójką z nich podpiszemy specjalne umowy. Za miesiąc praktyki otrzymają 1500 zł brutto - mówi Marcin Dudek.

Stypendyści (zgodnie z regulaminem nie mogą mieć więcej niż 27 lat), będą odbywać praktyki trwające od trzech do sześciu miesięcy, ale firma nie ma obowiązku ich zatrudniania po zakończeniu stypendium.

Natomiast student, który otrzyma propozycje zatrudnienia, jest zobowiązany, po odbyciu praktyki, do podjęcia pracy w przedsiębiorstwie przez okres minimum roku.

- Jeśli tego nie zrobi, naraża się na konieczność oddania stypendium do kasy miasta - przyznaje Marcin Dudek.

Nutricia nie ukrywa, że będzie wymagać od studentów znajomości języka angielskiego, a także studiowania na co najmniej trzecim roku studiów, np. na kierunku logistyka, czy zarządzanie i marketing.

- Żacy przejdą u nas taką samą ścieżkę kwalifikacyjną jak inni poszukiwani przez nas pracownicy - opowiada Agata Prandzioch z działu personalnego Nutricii. - Przygotowaliśmy dla nich miejsca w dziale planowania zakupów, technicznym i kontroli jakości. Liczymy, że znajdziemy wyjątkowe osoby i że nasze współpraca nie zakończy się po kilku miesiącach.

Urząd zastrzega, że to do studenta będzie należeć obowiązek pogodzenia nauki z codzienną praktyką w firmie. Student może także sam zaproponować praktyki w innej firmie na terenie Opola.

- Ale musi ona spełnić takie warunki jak inwestycja na terenie miasta i zatrudnienie co najmniej 30 osób - przypomina Marcin Dudek.

W tegorocznym budżecie miasta jest 150 tysiące złotych na program praktyk. Ratusz liczy, że te pieniądze uda się wykorzystać, a w program włączą się kolejne firmy.

Szczegóły dostępne są na stronie www.opole.pl w zakładce "uczelnie wyższe".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska