Opole staje się ważnym punktem na mapie firm BPO

Artur  Janowski
Artur Janowski
Wystarczyło kilka lat, aby firmy outsourcingowe stworzyły u nas 1300 miejsc pracy. Są duże szanse na to, aby niebawem było ich jeszcze więcej.

O tym jak tego dokonać, rozmawiano podczas konferencji w Filharmonii Opolskiej, która odbyła się pod hasłem „Zielone Światło dla BPO”.

- Największe światowe marki już trafiły do Opola, ale mamy jeszcze duże pole do działania - przyznał Arkadiusz Wiśniewski, prezydent Opola.

Firmy z branży BPO świadczą specjalistyczne usługi z zakresu finansów i księgowości, IT oraz badań i rozwoju. Zajmują się także obsługą klienta: np. rozliczeniami, czy doradztwem informatycznym.

Jeszcze kilka lat temu były w Opolu nowością, ale obecnie coraz mocniej zaznaczają swoją obecność poprzez stworzenie ponad 1300 nowych miejsc pracy. Pięć lat BPO w Opolu to pojawienie się w Opolu takich gigantów jak Capgemini, PWC czy ATOS. - Tego nie byłoby m.in. bez doskonałej współpracy z uczelniami, stawianej jako wzór w Polsce - podkreślali uczestnicy konferencji.

Wśród prelegentów były takie tuzy jak Elias van Her-waarden, stojący na czele departamentu Global Location Strategies w Deloitte oraz Kerry Hallard, prezydent Global Sourcing Association, czyli stowarzyszenia skupiającego największe firmy outsourcingowe.
Wręczono także nagrody dla firm Stefanini (nowy inwestor w Opolu), Capgemini (lider rynku) oraz ATOS (m.in. za wzorową współpracę ze środowiskiem akademickim). Obecnie w Opolu działa już dziesięć firm z branży BPO.

Zobacz też: 60SekundBiznesu - o sponsoringu w piłce nożnej

Źródło: vivi24/x-news

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska