Urząd miasta będzie jedynym podmiotem samorządowym należącym do stowarzyszenia, które skupia kilkanaście firm działających na terenie Metalchemu, dzielnicy przez lata uważanej za przemysłowe serce stolicy województwa.
Gdy wielkie zakłady Metalchem upadły, wydawało się, że dzielnicy trudno będzie się podnieść. Udało się i obecnie pracuje tam ponad dwa tysiące osób.
- W stowarzyszeniu działają m.in. tak znane firmy jak Gea, Famet, APC Presmet czy Bedmet - wylicza Maciej Wujec, naczelnik wydziału gospodarki w Urzędzie Miasta Opola. - To sami przedstawiciele firm chcieli, abyśmy przystąpili do stowarzyszenia. Od dawna współpracujemy, ale teraz ta współpraca może być jeszcze lepsza, zresztą cele stowarzyszenia są zbieżne z tymi, które ma także miasto.
Park przemysłowy działa na rzecz poprawy infrastruktury technicznej i komunikacyjnej Metalchemu, a firmy współpracują również przy promowaniu swojego potencjału.
Działalność stowarzyszenia finansowania jest ze składek, które w sumie dają roczny budżet na poziomie 150 tysięcy złotych. Miasto będzie musiało do niego dołożyć 3 tys. zł jako członek wspierający.
- Dostrzegamy ogromny potencjał Metalchemu i firm działających na terenie tej dzielnicy, nie bez znaczenie jest również fakt, że posiadamy tam niezagospodarowane grunty i nie wykluczamy powiększenia podstrefy Wałbrzyskiej Strefy Ekonomicznej właśnie w tym rejonie - zdradza Maciej Wujec.
Urząd już zadeklarował poprawę dróg na terenie dzielnicy, a także przygotowanie nowego planu zagospodarowania przestrzennego, który ułatwi inwestycje. Uchwała o wejściu miasta do stowarzyszenia będzie podjęta na najbliższej sesji rady miasta.
Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
