Opole. Trwają prace archeologiczne w opolskiej katedrze. Odkryto mur kościelny i ołtarz z XIII w. Są również ludzkie szkielety

Robotnicy remontujący opolską katedrę wymieniają posadzkę w świątyni. Ponieważ budowla jest zabytkiem, prace nie mogą odbyć się bez nadzoru archeologów.

Jak się okazuje katedra kryje w sobie wiele w tajemnic. Ciekawe znaleziska wykopane przez zespół archeologów wprawiają ich w zdumienie. Jak tłumaczy dr Magdalena Przysiężna-Pizarska z Instytutu Historii Uniwersytetu Opolskiego, już na samym początku prac odkryto płyty nagrobne. A to był dopiero początek.

- Kiedy ściągaliśmy płyty posadzkowe z nawy głównej, pokazał nam się mur fundamentowy. Należał on do kościoła z lat 20. lub 30. XIII w., który do tej pory znany był jedynie z przekazów. To jest fantastyczna, niepowtarzalna rzecz, ponieważ tego typu budowli jest naprawdę bardzo mało. Udało nam się odkryć ołtarz i jego przybudowę – tłumaczy pani archeolog.

Tuż obok ołtarza znaleziono dwa pochówki. Jak podkreśla dr Przysiężna-Pizarska, w takim miejscu nie chowano nikogo przypadkowego. Musiały to być osoby mające wielkie znaczenie, np. fundatorzy.

Na razie nie wiadomo, kto jest tam pochowany. Jak twierdzi archeolog, bardzo ciężko jest kogoś zidentyfikować po tylu wiekach.

- Zależy od okresu, z jakiego pochodzą szczątki. W przypadku średniowiecza możemy bazować na jakiś elementach, które powiedzą nam, z jakiego okresu pochodzą szczątki. I to jest dopiero baza do dalszych działań – tłumaczy naukowiec.
Na razie wiadomo jedynie, że szczątki zostały pochowane później niż w XIII w. Bez charakterystycznych elementów dla danej epoki, jak np. monet, ciężko jest jednak dojść do szczegółów.

Oprócz szczątków dwóch osób, archeolodzy odnaleźli kryptę, w której pochowany jest książę Jan Dobry. Z jego podwójnym pochówkiem wiąże się ciekawa historia. Nieżyjący już ks. Stefan Baldy, będący w latach 1977-2003 proboszczem Katedry, przeprowadził ekshumację szczątków Jana Dobrego. Zostały one przebadane. Jak się okazało, książę cierpiał na reumatyzm i artretyzm. Powtórny uroczysty pogrzeb odbył się 19 czerwca 1999 r. Książę spoczął w specjalnie przygotowanej krypcie, do której teraz dotarli badacze.

Archeologów wspierają wolontariusze, którzy pochodzą z różnych stron. Biorą urlopy w pracy lub przyjeżdżają po jej zakończeniu.

- Wczoraj moi studenci mieli obrony prac dyplomowych. Panie były ładnie ubrane, w butach na obcasie, panowie w koszulach. Po obronach przyszli tutaj i pomagali w pracach – opowiada archeolog.

Pierwszy etap pracy zakończy się we wtorek, 13 września. Następnie robotnicy zdejmą pozostały fragment posadzki. Do zajęć archeolodzy wrócą z początkiem października i czekać ich będzie wzmożona praca.

Cały czas poszukiwani są wolontariusze. Tacy jak Agata, która codziennie dojeżdża do Opola ze Strzelec Opolskich.

- Od października idę na studia na archeologię i chciałam się dowiedzieć, jak to wszystko wygląda – opowiada o swojej motywacji.