Dziś prezydent Opola poinformował, że Włosi otrzymają pismo z żądaniem, aby do końca kwietnia określili się, czy powrócą na opuszczoną budowę. Jeśli tego nie zrobią, to urząd miasta będzie mieć argument w ręku, aby wypowiedzieć umowę.
- Nadal jest zwolennikiem porozumienia, ale ostatnie pismo, jakie otrzymaliśmy od wykonawcy, stawia je pod dużym znakiem zapytania - przyznaje Ryszard Zembaczyński, który nie wyklucza, że sprawa skończy się w sądzie, a miasto chce tego uniknąć.
Zobacz: Zobacz wideo »
Przypomnijmy, że włoski wykonawca zbankrutował, a w marcu z placu budowy zeszli robotnicy.
Zobacz: Jak Włosi dostali ten kontrakt
Mimo wielu rozmów Włosi nadal nie określili się, czy są w stanie dokończyć wartą 25 milionów złotych budowę.
Prezydent przyznaje, że bez względu na co zrobi urząd, to budowy - gdzie wykonano niewiele ponad 30 procent prac - nie uda się w tym roku zakończyć.
Przy najbardziej optymistycznym wariancie gotowe CWK zobaczymy w kwietniu 2013 roku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?