Choć na Zachodzie usługa teleopieki działa z powodzeniem od lat, to w Polsce dopiero raczkuje. Niebawem Opole stanie się jednym z pierwszych miast, w którym będzie można z niej skorzystać.
Na czym polega teleopieka? To inaczej sieć komunikacyjna, której użytkownikami są głównie seniorzy. Użytkownicy sieci otrzymują specjalne sygnalizatory, a czasem także aparaty telefoniczne, mające bezpośrednie połączenie z centrum operacyjno - alarmowym. Centrum posiada dokładną wiedzę o każdym użytkowniku sieci, a także o dolegliwościach dotykających osoby starsze.
Dzięki tej wiedzy można szybko i sprawnie rozpoznać problem osoby dzwoniącej i powiadomić lekarza, jeśli zgłoszenie dotyczy np. stanu zdrowia.Telefon z odpowiednimi przyciskami to docelowy model, ale na razie miasto na coś takiego się nie zdecydowało.
Ratusz chce natomiast dofinansować wprowadzenie sygnalizatorów, które mieliby przy sobie seniorzy. To niewielkie urządzenia z przyciskiem, które przesyłają sygnał alarmowy do centrum.
- Są już przypadki w Polsce, gdzie właśnie dzięki takiemu urządzeniu uratowano komuś życie - przekonuje Małgorzata Kozak, zastępca dyrektora Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie.
W Sopocie - gdzie system działa - 87-letnia samotna kobieta upadła w mieszkaniu i nie mogła się podnieść, i tylko dzięki teleopiece otrzymała pomoc.
- Takie urządzenia to nie luksus, ale coś, do czego powinni mieć dostęp opolanie - mówi Krzysztof Kawałko, zastępca prezydenta Opola.
Projekt wprowadzenia teleopieki zakłada, że miasto wyłoży na niego w tym roku około 24 tysiące złotych, część pieniędzy będzie jednak przeznaczona na promocję usługi.
- Ma ona być adresowana dla jak najszerszej grupy potrzebujących, nie dla wszystkich będzie jednak bezpłatna - zastrzega wiceprezydent.
Miasto ma dofinansować zakup abonamentów dla opolan po to, aby ich koszt nie przekraczał kwoty 8,7 zł miesięcznie. Na bezpłatne sygnalizatory mogą za to liczyć starsze, schorowane osoby o najniższych dochodach, które obecnie są podopiecznym opolskiego MOPR.
Placówka pomaga teraz około 300 starszym osobom, które mają już problemy z poruszaniem się. Sporo z nich na pewno będzie chciało mieć urządzenie, którym w razie problemów wezwą pomoc.
- Mamy nadzieję, że w przyszłości system uda się tak rozbudowywać, aby osoby starsze, wciskając specjalne przyciski, mogły wezwać np. wolontariusza, czy zamówić wizytę rehabilitanta - opowiada Małgorzata Kozak.
Pierwsze aparaty powinny trafić do opolan jesienią, wcześniej odbędzie się przetarg, który wyłoni firmę oferującą takie usługi. Miasto zorganizuje też kampanię informacyjną na temat teleopieki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
