Opole Wschodnie. Czy w przejeździe podziemnym będzie stać woda? Kiedy ukończenie inwestycji? To tylko niektóre pytania kierowców

Te pytania nie powinny zaskakiwać, bowiem pierwotny termin zakończenia budowy centrum przesiadkowego Opole Wschodnie - rozpoczętej w styczniu 2019 roku - upłynął już ponad rok temu. W trakcie realizacji zadania datę finalizacji przesuwano już kilkukrotnie. Obecnie obowiązujący termin to końcówka tego roku.

Tymczasem w projekcie przyszłorocznego budżetu miasta wskazano, że miasto planuje na prace przy Opolu Wschodnim w 2022 roku jeszcze 18 mln zł. Stąd pytania, czy data zakończenia inwestycji znów została zmieniona.

Adam Leszczyński, rzecznik ratusza, zaznacza, że nic takiego nie miało miejsca.

- Inwestycja zakończy się pod koniec tego roku. Tych 18 mln złotych będzie po prostu rozliczone w przyszłym roku. Nie ma to związku z przesuwaniem terminu - argumentuje.

Adam Leszczyński wskazuje, że obecnie na budowie centrum przesiadkowego Opole Wschodnie finiszuje budowa estakady nad ul. Oleską - a konkretnie najazdu, w którym brakowało części wypełnienia z racji wykonania nowego przebicia w nasypie kolejowym na wysokości wylotu z ul. Katowickiej.

- Układane są nawierzchnie. Trwają jeszcze prace brukarskie. Zamontowane są słupy pod oświetlenie oraz sygnalizatory, które docelowo będą włączone do systemu inteligentnego zarządzania ruchem. Na poziomie -1 układana są kolejne warstwy drogi - wylicza rzecznik ratusza.

Przejazd podziemny - prowadzący pod wiaduktami wybudowanymi w ciągu ulic Oleskiej i Katowickiej - budzi jednak duże obawy u kierowców. Konkretnie: że po każdych większych opadach będzie tam stało mnóstwo wody.

- Podobnie zdarza się w rejonie przejazdu pod wiaduktem kolejowym w ciągu ulicy Prószkowskiej. Tamta okolica to jednak drobnostka w porównaniu do tego, co powstaje przy Opolu Wschodnim. Tutaj jak popada, to nie można wykluczyć zamykania tego przejazdu - komentuje pan Rafał, kierowca z Opola.

Adam Leszczyński przekonuje, że do takich sytuacji nie powinno tam dochodzić.

- W tunelu zamontowane jest odwodnienie i woda będzie odprowadzona do kanalizacji deszczowej. Ponadto są tam zamontowane pompy, które rozwiążą problem ewentualnej wody - mówi rzecznik ratusza.

Cała inwestycja kosztuje ponad 141 mln zł. Większość finansowania pochodzi z Unii Europejskiej.