W ramach tradycyjnych Zaduszek Jazzowych zaśpiewali przeboje Georga Gershwina napisane do słów jego brata Iry. Była to koncertowa wersja spektaklu, który od dwóch lat grany jest na deskach Wrocławskiego Teatru Piosenki.
Jeszcze nie przebrzmiały żywiołowe oklaski dla aktorów i dla muzyków grających pod kierunkiem Stefana Gasieńca, a na scenie pojawiła się - idąc o kulach - Danuta Błażejczyk. Kontuzja nogi nie przeszkodziła świetnej wokalistce i wielokrotnej laureatce festiwalu opolskiego w pięknym wykonaniu jazzowych interpretacji pochodzących z jej płyt: "Gershwin - The Man I love" oraz "Gershwin - Summertime".
- Bardzo dobry koncert, który wywołał we mnie wiele pozytywnych emocji - mówi Kornelia, absolwentka UO. - Słyszeliśmy interesujące głosy i piękne smyczki. To był Gershwin zgodny z moimi wyobrażeniami.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?