Opole: Zamkną Popiełuszki i Czaplaka

Dziś wykonawca ma wyłączyć z ruchu odcinek ulicy Popiełuszki, znajdujący się pomiędzy ulicy Oświęcimską, a Gorzołki. Łącznie chodzi o około 750 metrów jezdni. To fragment drogi wojewódzkiej nr 423, który od dawna wymagał remontu.

- Wykonawca przebuduje nie tylko jezdnię, ale również chodniki, powstać mają także dodatkowe wpusty kanalizacyjne - informuje Remigiusz Broszkiewicz, kierownik działu eksploatacji w Miejskim Zarządzie Dróg.

Objazd wytyczono pobliską ulicą Gorzołki, która dziś stanie się dwukierunkowa.

Remont ma kosztować niewiele 1,2 miliony złotych i potrwać do 25 listopada, a to - jak przyznają miejscy drogowcy - termin wyjątkowo krótki.

- Narzucił go wykonawca, który sam zadeklarował skrócenie terminu prac o 20 dni i wygrał przetarg - opowiada Broszkiewicz.
Fragment jezdni na ulica Popiełuszki nie będzie jedyny, którą chcą w tym tygodniu zamknąć drogowcy. W czwartek zacznie się frezowania starej nawierzchni na ulicy Matejki i Czaplaka. Na jej jakość od dawna skarżyli się kierowcy.

- Frezowanie tylko utrudni ruch, ale w weekend te ulice trzeba zamknąć, bo wówczas chcemy tam położyć nowy asfalt - tłumaczy Broszkiewicz. - Zamknięcie ma być jednak tak zorganizowane, że mieszkańcy zachowają dojazd do posesji. Pozostali kierowcy powinni te ulicy omijać już od czwartku.

Przed końcem roku drogowcy chcą też wyremontować kilka chodników i to mimo, że do niedawnego przetargu na przebudowę chodników przy ulicach Mickiewicza, Słowackiego oraz 11 Listopada nie zgłosiła się żadna firma.

- Owszem, ale teraz możemy je podpisać umowy z innym wykonawcą i do końca roku powinny być gotowe nowe chodniki na ul. Słowackiego oraz 11 listopada - zapewnia Brosz-kiewicz.

Jeszcze w tym roku nowe chodniki pojawią się również m.in. na ul. Prudnickiej, Głowackiego i Szczeszyńskiego. To zadania wykonywana głównie z pieniędzy, jakimi dysponują rady dzielnic.

ZOBACZ: Nocne otwarcie kładki na ulicy Niemodlińskiej w Opolu