Opole. Złodziej kradnie rośliny. Jedna ze wspólnot mieszkaniowych zrobiła sobie piękny ogród i jest teraz okradana z drzewek oraz kwiatów

Sławomir Draguła
Sławomir Draguła
Złodziej kradnie rośliny z ogrodu w centrum Opola.
Złodziej kradnie rośliny z ogrodu w centrum Opola. Sławomir Draguła
- Za pośrednictwem "Nowej Trybuny Opolskiej" mamy apel do złodzieja. Niech zostawi nasz ogródek i nasze rośliny w spokoju. Wkładamy w niego wiele pracy, serca no i oczywiście pieniędzy, nie chcemy, by ktoś to wszystko niweczył - mówią mieszkańcy.

Mieszkańcy kamienic należących do wspólnoty mieszkaniowej Kościuszki 32-36 oraz Dubois 37 w Opolu, zrobili w zeszłym roku wspaniały ogród.

- Myślę, że jeden z ładniejszych w Opolu - mówi Joanna Grzeszczuk, przedstawicielka zarządu wspólnoty. - Mamy wspaniale rośliny, trawę, alejki do spacerowania, ławeczki, pergolę i miejsce do grilowania. Zamontowana jest również instalacja do nawadniania, a wodę czerpiemy z deszczówki, która do specjalnych zbiorników wkopanych w ziemię łapiemy z dachu. Cały ogród jest też ogrodzony.

Niestety, od jakiegoś czasu mieszkańcy wspomnianych kamienic mają problem. Ktoś przychodzi pod osłoną nocy i wykopuje z ogrodu rośliny.

- Najpierw zniknęły cztery rododendrony - mówi jedna z mieszkanek Małgorzata Dereń. - 18 maja zrobiłam zdjęcie, by pokazywać znajomym, jak pięknie kwitną, a na drugi dzień już ich nie było. Z kolei w nocy z czwartku na piątek ktoś wykopał trzy hortensje, każda warta 100 złotych. Jeszcze około godziny pierwszej w nocy spojrzałam przez okno i były.

Odwiedziliśmy w piątek ogród należący do wspólnoty i faktycznie zastaliśmy dziury w ziemi po skradzionych roślinach. Natomiast na chodniku otaczającym ogród widać było ślady ziemi, która spadając z korzeni kwiatów, pokazywała trasę ucieczki złodzieja.

- Za pośrednictwem "Nowej Trybuny Opolskiej" mamy do niego apel. Niech zostawi nasz ogródek i nasze rośliny w spokoju. Wkładamy w niego wiele pracy, serca no i oczywiście pieniędzy, nie chcemy by ktoś to wszystko niweczył - mówi pani Małgorzata.

Jak mówią mieszkańcy, sprawy nie zgłosili policji, bo nie są pewni, że ta zajmie się taką sprawą.

- A to błąd - mówi młodsza aspirant Agnieszka Nierychła, rzecznik prasowa Komendy Miejskiej Policji w Opolu. - Kradzież jest przestępstwem, które ścigamy z całą stanowczością, ale żeby rozpocząć poszukiwania sprawcy, musimy wiedzieć, że do niej doszło, gdzie i kto jest poszkodowany. Nie może być zgody na to, by ktoś niszczył trud wielu ludzi i kradł ich własność.

Policjantka zachęca przedstawicieli wspólnoty do zgłoszenia tego na komendzie, a szanse na znalezienia złodzieja wcale nie są małe, gdyż centrum Opola objęte jest monitoringiem.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziwne wpisy Jacka Protasiewicz. Wojewoda traci stanowisko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska