Opole: zniknęła ulubiona ławka bezdomnych

Mirela Mazurkiewicz
Mirela Mazurkiewicz
Miasto ma świadomość, że problemu to nie rozwiąże. Już teraz widać, że żebrzący przenieśli się w inne miejsca Opola.
Miasto ma świadomość, że problemu to nie rozwiąże. Już teraz widać, że żebrzący przenieśli się w inne miejsca Opola.
Miejscówka naprzeciwko dworca PKP w Opolu była wątpliwą wizytówką miasta. MZD znalazł w końcu sposób, by rozwiązać problem.

Ławka przy ul. Armii Krajowej, odkąd zniknął znajdujący się tam kiedyś przystanek autobusowy, służyła niemal wyłącznie bezdomnym. Czytelnicy wielokrotnie skarżyli się na bałagan, który pozostawiali tam kloszardzi oraz na zaczepki z ich strony.

- Po zmroku strach było tamtędy przejść - mówi Krystyna Warzecha, która do pracy dojeżdża pociągiem. - Nigdy nie wiadomo, co pijanemu przyjdzie do głowy. Ci ludzie czasami ledwo trzymali się na nogach, a mimo to nachalnie domagali się paru groszy.

Miejski Zarząd Dróg uznał, że problem można rozwiązać... usuwając ławkę.

- Straż miejska interweniowała w tym miejscu wielokrotnie, a bezdomni zawsze na tę ławkę wracali - przyznaje Katarzyna Oborska-Marciniak z opolskiego ratusza. - Nie była to najlepsza wizytówka miasta, zwłaszcza, że ci ludzie zostawiali po sobie bałagan, a służby nie nadążały ze sprzątaniem. Odkąd zniknął przystanek, ta ławka straciła rację bytu, dlatego zniknęła i już w to miejsce nie wróci.

Miasto ma świadomość, że problemu to nie rozwiąże. Już teraz widać, że żebrzący przenieśli się w inne miejsca Opola, m.in. na pl. Daszyńskiego czy na deptak przy ul. Krakowskiej, który zresztą już wcześniej był jednym z ich ulubionych miejsc.

- Usunięcie ławki nie jest naszą receptą na problem. Dlatego straż miejska nadal będzie interweniowała, ilekroć pojawią się sygnały dotyczące zaśmiecania czy nagabywania przechodniów - zapewnia rzeczniczka ratusza.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska