Na konkurs nadesłano 24 prace. Udział w nim brały osoby po 60. roku życia z województwa opolskiego.
- Piszę od dawna. Nagroda bardzo mnie cieszy tym bardziej, że zawsze uważałam prozę za trudniejszą od poezji - mówiła pani Zofia Kulig z Prudnika, zwyciężczyni Opollinek w kategorii proza.
Laureatka na koncie ma wydanie czterech tomików poezji. Na co dzień jest opiekunem Klubu Ludzi Piszących, który działa przy Prudnickim Ośrodku Kultury.
- Moje opowiadanie ma kilka rozdziałów i jest historią kobiety porzuconej przez męża - opowiada pani Zofia. - Myślę, że to temat bardzo aktualny. Tyle mamy teraz rozwodów, o wiele więcej niż dawniej. Opowiadanie oparłam na rzeczywistych wydarzeniach. Podobne sytuacje obserwowałam u znajomych. Moja historia kończy się dość optymistycznie, bo warto mieć przecież nadzieję, że w takiej sytuacji spotkamy jeszcze prawdziwą miłość - dodaje prudniczanka.
W tej samej kategorii kolejne nagrody zdobyły: Stanisława Krypel z Białej Nyskiej (II miejsce) oraz Maria Morawiak z Praszki (III miejsce).
W kategorii poezja: Maria Białkowska z Prudnika (I miejsce), Alicja Nałęcz (II miejsce) i Zofia Kriegel - obie z Opola.
Prace oceniło jury w składzie Sławomir Kuźnicki i Bartosz Suwiński, naukowcy z UO.
Najlepsze prace zostaną opublikowane w piśmie literackim "red".
- To pierwsze Opollinki, ale mam nadzieję, że nie ostatnie. Celem tej imprezy jest aktywizacja seniorów i danie im szansy na pokazanie swojej twórczości literackiej szerszej publiczności - podsumowuje Justyna Gużda, studentka kierunku pracownik służb społecznych na UO, jedna z organizatorek imprezy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?