Opolscy kierowcy nie kupują ubezpieczenia OC

Mario/360opole.pl
Taka stłuczka bez opłaconego OC może kosztować majątek.
Taka stłuczka bez opłaconego OC może kosztować majątek. Mario/360opole.pl
Lawinowo rośnie liczba samochodów bez polis OC. Opolszczyzna jest w czołówce tej statystyki.

Największe prawdopodobieństwo kolizji z pojazdem bez ważnego OC komunikacyjnego jest w województwach: lubuskim, małopolskim, warmińsko-mazurskim i opolskim - wynika z danych Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego.

- Na Opolszczyźnie przyczyną są przede wszystkim auta sprowadzone z zagranicy. Część kierowców nie rejestruje ich w Polsce i nie ubezpiecza, kiedy kończy się ważność niemieckich tablic rejestracyjnych i tamtejszego ubezpieczenia - mówi Aleksandra Biały, doradca prezesa Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego. - Do tego dochodzą zapominalscy oraz osoby, które nie kupują OC, bo nie mają pieniędzy.

Do tej ostatniej grupy należą przede wszystkim osoby gorzej sytuowane, o średnim dochodzie na osobę w rodzinie nie przekraczającym 500 złotych, miesięcznie. Pracują dorywczo, prowadzą gospodarstwa rolne, są bezrobotni lub pobierają rentę. Często są na utrzymaniu rodziców, mają małe dzieci.

Sprawdź, ile kosztuje ubezpieczenie OC najpopularniejszych aut w Polsce

Według funduszu w pierwszym półroczu tego roku drastycznie wzrosła liczba kierowców bez obowiązkowej polisy OC, którzy potem z własnej kieszeni muszą zwracać odszkodowania za spowodowany przez siebie wypadek.

Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny rozpoczął blisko 1711 postępowań przeciwko nim. To aż o 552 więcej niż w tym samym okresie ubiegłego roku.

Każdy z nieubezpieczonych kierowców, który spowodował wypadek, musi teraz zapłacić swoim ofiarom średnio po 11,8 tysiąca złotych.

- Czyli ponad dwadzieścia razy więcej, niż wynosi średnia składka za komunikacyjne OC - mówi Sława Cwalińska-Weychert, wiceprezes Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego. - Gra nie jest więc warta świeczki.

Odszkodowania ofiarom wypadków spowodowanych przez kierowców bez OC wypłaca fundusz, który potem ściąga te pieniądze od nieuczciwych kierowców.

**

Jak działa ubezpieczenie OC i AC za granicą

**

- A warto przypomnieć, że od lutego nieubezpieczonych sprawców wypadków czekają poważniejsze konsekwencje finansowe - mówi Aleksandra Biały. - Po nowelizacji ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych UFG jest zobowiązany do dochodzenia nie tylko odszkodowania, wypłaconego ofiarom wypadku, ale również wszystkich kosztów związanych z obsługą tej wypłaty.

Tak więc nieubezpieczony kierowca musi liczyć się z koniecznością zapłacenia: kary za brak OC (dla samochodów osobowych pełna stawka to 3 tys. zł, ciężarówek, autobusów, ciągników siodłowych - 4,5 tys.), mandatu podczas kontroli drogowej (50 złotych) oraz odszkodowania za spowodowany wypadek, wraz z kosztami UFG.

- Szacujemy, że liczba nieubezpieczonych posiadaczy pojazdów rośnie proporcjonalnie do wzrostu liczby samochodów w Polsce i wynosi obecnie około 250 tysięcy - mówi Elżbieta Wanat-Połeć, prezes Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego. - Jest to jednak wzrost szybszy, niż wcześniej prognozowaliśmy.

Według prezes, jedną z przyczyn takiej sytuacji jest zapewne kryzys finansowy, który coraz mocniej dotyka Polaków.

Sprawdź w internecie ubezpieczenie OC dowolnego auta

- W pierwszym półroczu tego roku policjanci wydziałów ruchu drogowego w województwie opolskim skierowali 151 wniosków do Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego - wylicza Aleksandra Mękal-Wnuk z Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu.

Według statystyk nieubezpieczone są przede wszystkim samochody osobowe (67 proc.). Najwięcej fiatów i opli, polonezów, volkswagenów, audi, bmw, fordów i hond. W większości przypadków są to starsze auta sprowadzone z zagranicy, warte kilka tysięcy złotych. Kolejną dużą grupę bez komunikacyjnego OC stanowią motory i motorowery (21 proc.) oraz ciągniki rolnicze (11 proc.).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska