Opolscy lekarze weterynarii biją na alarm: Służbie grozi zapaść!

Tomasz Kapica
Tomasz Kapica
Opolszczyzna to znaczący producent trzody chlewnej. ASF może spowodować katastrofę gospodarczą w naszym regionie.
Opolszczyzna to znaczący producent trzody chlewnej. ASF może spowodować katastrofę gospodarczą w naszym regionie. Arkadiusz Dembiński
W regionie brakuje co najmniej 50 inspektorów weterynarii. Ci, którzy pracują, mają coraz więcej obowiązków, które są kiepsko opłacane. Wielu chce odejść, a w związku z ASF grozi to katastrofą.

O tym, że w inspekcji weterynaryjnej nie dzieje się dobrze, nto pisała już dwa lata temu. Ale z aktualnych rozmów z lekarzami wynika, że sytuacja powoli robi się dramatyczna, a może nas czekać prawdziwa katastrofa gospodarcza w związku z rosnącym zagrożeniem afrykańskim pomorem świń (ASF).

- W regionie brakuje lekarzy weterynarii. Ci, którzy pracują, zarabiają za mało, część rozważa odejście z pracy - mówi Marek Wisła, prezes Opolskiej Izby Lekarsko-Weterynaryjnej.

Izba napisała list do wojewody opolskiego oraz kilku ministerstw, a także głównego lekarza weterynarii. Zwraca w nim uwagę na dramatyczną sytuację, w jakiej znalazła się opolska służba. Tłumaczy, że niskie płace powodują braki kadrowe w inspektoratach weterynarii. Głównie powiatowych, które są na pierwszej linii nadzoru nad zdrową żywnością i walki z chorobami zakaźnymi zwierząt. Przyznaje, że duża rotacja na stanowiskach inspektorów weterynaryjnych powoduje ich niedostateczne przygotowanie do przeprowadzania inspekcji. Niektórzy inspektorzy zarabiają 2200 złotych brutto i pracują w nienormowanym czasie.

- Na dłuższą metę ciężko to wytrzymać, więc rotacja jest duża - mówi jeden z inspektorów. - Ludzie się tu nie przywiązują do pracy, morale spada.

Jak dowiedziała się nto, obecnie na Opolszczyźnie powinno się zatrudnić około 50 inspektorów weterynarii, by praca całej służby była maksymalnie wydajna i minimalizowała zagrożenie wystąpienia afrykańskiego pomoru świń.

Coraz więcej obowiązków, a pieniędzy mało

- Jesteśmy regionem rolniczym, ewentualna konieczność uboju olbrzymiego pogłowia trzody chlewnej jest wielkim zagrożeniem dla naszej gospodarki - mówi prezes Wisła.

Inspektorzy podkreślają też, że w ostatnich latach przyjęto nowe obowiązki ustawowe w zakresie sprawowania nadzoru, m.in. nad rolniczym handlem detalicznym, identyfikacją i rejestracją zwierząt, ubocznymi produktami pochodzenia zwierzęcego, wytwarzaniem, obrotem i stosowaniem pasz, dodatków stosowanych w żywieniu zwierząt czy organizmów genetycznie zmodyfikowanych. Rozszerzono monitoring jednostek chorobowych z 3 do aż 26 chorób zakaźnych zwierząt.

Inspekcja domaga się podwyżek oraz systemowego rozwiązania problemu braku kadr.
Przekonuje, że zaniechanie tych działań może doprowadzić do upadku wartego 18 mld zł krajowego rynku wieprzowiny. Ponadto Polska może stracić uprawnienia eksportowe, a sami Polacy dostęp do polskiego mięsa wieprzowego, które przewyższa jakością to z zagranicy.

Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi tłumaczy, że zagrożenie afrykańskim pomorem świń dotyczy obecnie terenów województw mazowieckiego, podlaskiego, warmińsko-mazurskiego i lubelskiego i na tym się skupia resort. Tamtejsi rolnicy mogą składać wnioski o pomoc do biur powiatowych Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.

Urząd Wojewódzki w Opolu poinformował nas, że do postulatów opolskiej izby odniesie się w piątek.

Opolszczyzna jest dużym producentem trzody chlewnej

Województwo opolskie posiada wyjątkowo rozwiniętą hodowlę trzody chlewnej oraz obszary o największym zagęszczeniu świń: do 25 tys. sztuk w promieniu 7 km. W naszym województwie są 12 388 gospodarstwa z 491 427 sztukami świń. Na Opolszczyźnie zaplanowano sanitarny odstrzał ponad tysiąca dzików, aby zmniejszyć zagrożenie ASF dla trzody chlewnej.

Inspekcja potrzebuje podwyżek

Pracownicy Opolskiej Inspekcji Weterynaryjnej to 127 osób pracujących w inspektoratach powiatowych (w tym 62 lekarzy weterynarii) oraz 96 osób pracujących w Wojewódzkim Inspektoracie Weterynarii w Opolu (w tym 17 lekarzy).

Aż 180 pracowników IW z naszego regionu złożyło wnioski o podwyżki. Wielu z nich grozi odejściem z pracy.

Krzysztof Jażdżewski, zastępca Głównego Lekarza Weterynarii o ASF

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska