Opolscy logistycy ćwiczyli z Amerykanami w Winowie

Anna Grudzka
Anna Grudzka
Ćwiczenia polsko-amerykańskie w Winowie.
Ćwiczenia polsko-amerykańskie w Winowie. Piotr Płuciennik (O)
Wspólne manewry pod kryptonimem King's Quest trwały trzy dni i zakończyły się dziś.

Amerykanie to żołnierze z 51st Transportation Company 16th Sustainment Brigade pod dowództwem kapitana Alexa Brubakera, którzy do Opola przyjechali z amerykańskiej bazy w Baumholder w Niemczech. Na winowskim poligonie ćwiczyli współpracę podczas realizacji wspólnych zadań jak organizacja konwojów czy zabezpieczanie wojska w warunkach polowych.

- Sprawdzaliśmy też kompatybilność sprzętu polskiego i amerykańskiego, czyli to, czy np. nasze naczepy pasują do amerykańskich i na odwrót. Nie zawsze udało się to udawało, ale żołnierze wykonali specjalne elementy, które umożliwiały ich połączenie czy to w mechaniczny, czy pneumatyczny sposób – wyjaśnia por. Piotr Płuciennik, rzecznik opolskich logistyków.

Wspólne manewry były też okazją do podnoszenia kompetencji żołnierzy z ochrony konwoju. Na trasie marszu kierowcy i żołnierze ochrony musieli uważać na improwizowane ładunki wybuchowe (IED), usuwać pojazdy blokujące drogę oraz odpowiednio postępować z ludnością cywilną obserwującą poruszający się konwój.

- Mieliśmy też okazję do tego by obserwować tzw. przedłużenie kontraktów. To bardzo podniosłe wydarzenie dla amerykańskich żołnierzy, można je porównać do naszej przysięgi – mówi por. Płuciennik.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska