Opolscy logistycy działają na granicy polsko-białoruskiej. Zbudowali stację paliw, magazyny a nawet... kasyno! [ZDJĘCIA]

Sławomir Draguła
Sławomir Draguła
Polowy punkt magazynowy zbudowany przez żołnierzy 10. Opolskiej Brygady Logistycznej, pracuje już pełną parą.
Polowy punkt magazynowy zbudowany przez żołnierzy 10. Opolskiej Brygady Logistycznej, pracuje już pełną parą. 10. Opolska Brygada Logistyczna
Prawie 40 opolskich wojskowych wspiera logistycznie żołnierzy zaangażowanych w ochronę polskiej granicy z Białorusią. Nasi logistycy odpowiadają głównie za zaopatrzenie. Na tym nie koniec.

Praca w polowym punkcie magazynowym zbudowanym i prowadzonym przez żołnierzy z Opola rozpoczyna się jeszcze przed świtem, a kończy w późnych godzinach wieczornych.

Zwykle jako pierwsi pojawiają się dostawcy świeżego pieczywa, a w kolejnych godzinach do kontenerów chłodniczych trafiają produkty mięsne, nabiał, warzywa oraz owoce.

Magazynierzy nadzorują jakość przyjętej żywności, ewidencjonują każdy kilogram produktów, a następnie przygotowują się do jej wydania. Do tej pory wydali już 55 ton jedzenia!

- Po południu rozpoczynamy załadunek ciężarówek, które dostarczają żywność do kuchni polowych i stacjonarnych - mówi kapitan Piotr Płuciennik z 10. Opolskiej Brygady Logistycznej.- Nasi ludzie zabezpieczają pracę kilku kuchni żywiących żołnierzy służących na polsko–białoruskiej granicy.

Mundurowi opolskiej brygady zbudowali także punkt tankowania dla pojazdów z innych jednostek wojskowych operujących w tym rejonie, dwie pralnie kontenerowe, a nawet kasyno.

Do realizacji zadania na wschodniej granicy dowództwo opolskiej jednostki wyznaczyło pojazdy ciężarowe z przyczepami, ciągniki siodłowe, chłodnie i cysternę a do tego kuchnię polową a nawet elektrownię.

Na miejscu jest również wojskowa karetka pogotowia wraz z lekarzem i kierowcą sanitariuszem, którzy będą zapewniać naszym logistykom opiekę medyczną.

Jak poinformowało Ministerstwo Obrony Narodowej, na wschodniej granicy funkcjonariuszom Straży Granicznej pomaga już blisko 15 tysięcy żołnierzy. Jednak w każdej chwili ta liczba może zostać zwiększona. Ponadto wojskowi zbudowali dotąd ponad 180 kilometrów tymczasowego ogrodzenia, które ma utrudniać próby nielegalnego forsowana granicy.

Przypomnijmy. To, co dzieje się na granicy polsko-białoruskiej to efekt masowego przemytu ludzi (głównie z Syrii i Iraku), za którym stoi reżim Aleksandra Łukaszenki. Zdaniem ekspertów Mińsk chce w ten sposób ukarać państwa Unii Europejskiej za nałożone na reżim sankcje.

W związku z trudną sytuacją na granicy, od 2 września w 183 miejscowościach województw podlaskiego i lubelskiego, które znajdują się w pasie przygranicznym, obowiązuje stan wyjątkowy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Niedziele handlowe mogą wrócić w 2024 roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska