W czerwcu ubiegłego roku w Warszawie podpisano "Wspólne oświadczenia Okrągłego Stołu w sprawie wspierania niemieckiej mniejszości w Polsce i obywateli niemieckich polskiego pochodzenia i Polaków w Niemczech". Dziś na konferencji prasowej w Opolu, mniejszość niemiecka uznała, że bilans wprowadzania w życie założeń zawartych w tym dokumencie, jest ujemny.
Zdaniem Bernarda Gaidy, przewodniczącego Związku Niemieckich Stowarzyszeń Społeczno-Kulturalnych w Polsce, większość postulatów mniejszości, zaakceptowanych przez stronę polską, wciąż pozostaje tylko na papierze.
- W ciągu roku od podpisania “Okrągłego Stołu" powołano jedynie wojewódzkich pełnomocników ds. mniejszości narodowych - mówi Bernard gaida. - Pozostałe postulaty, dotyczące między innymi strategii oświaty mniejszości niemieckiej, czy historycznej analizy szykan, jakie spotykały nas za czasów PRL-u nie wyszły dotąd poza etap korespondencji. Jedyną instytucją, która - osamotniona - zajmuje się tymi zagadnieniami jest kilkuosobowy Departament Mniejszości Narodowych w Ministerstwie Administracji i Cyfryzacji. Oczekujemy, że rząd polski przyspieszy tempo wprowadzania w życie postulatów, do realizacji których się przecież zobowiązał.
W konferencji uczestniczył także dr Christoph Bergner, podsekretarz stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych RFN. Jak postanowienia "Okrągłego Stołu" wypełnia strona niemiecka?
- Wszystko przebiega bez zakłóceń i w dobrym tempie - mówił dr Bergner. - Od 1 lipca w Berlinie działa biuro, które służy wszystkim organizacjom i stowarzyszeniom zrzeszającym Polaków w Niemczech, a wkrótce w Bochum powstanie centrum dokumentacyjne niemieckiej Polonii.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?