Opolscy policjanci będą walczyć z handlem ludźmi

Sławomir Draguła
Sławomir Draguła
Ofiarami prostytucji, pracy przymusowej i handlu ludźmi często padają kobiety wyjeżdżające za pracą.
Ofiarami prostytucji, pracy przymusowej i handlu ludźmi często padają kobiety wyjeżdżające za pracą. archiwum
Ministerstwo Spraw We­wnętrznych zaostrza walkę z przestępstwami związanymi z prostytucją, pornografią i pracą przymusową.

– Handel ludźmi, ze względu na bardzo złożony charakter, jest trudny do wykrycia i udowodnienia - podkreśla Piotr Mierecki z Ministerstwa Spraw Wewnętrznych. - Jednocześnie tylko jedna na sto osób dotkniętych handlem ludźmi poszukuje pomocy.

Aby usprawnić walkę z handlarzami żywym towarem, w każdej komendzie wojewódzkiej powstały zespoły do spraw przeciwdziałania temu procederowi, również w Opolu.

- Nic dziwnego, mieszkańcy naszego regionu są zagrożeni tego rodzaju przestępczością - mówi Hubert Adamek z opolskiej policji. Dlaczego? Bo wyjeżdżają na Zachód w poszukiwaniu pracy i często stają się ofiarami nieuczciwych pośredników, którzy obiecują wysokie zarobki i dobre warunki pracy, a na miejscu okazuje się, że wypłaty są marne, a praca ponad ludzkie siły.

Ofiarami stają się również kobiety, które mamione wyjazdem do pracy np. w barach czy jako pomoce domowe, trafiają do agencji towarzyskich. Dlatego policjanci radzą, by przed wyjazdem dobrze sprawdzić przyszłego pracodawcę. Warto też zabrać ze sobą telefon i zapisać numer telefonu do najbliższej polskiej ambasady czy konsulatu. Ustalmy też z rodziną częstotliwość kontaktów oraz hasło, które będzie oznaczać, że potrzebujemy pomocy, na przykład pozdrowienia dla nieistniejącej cioci.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska