Opolscy policjanci podsumowali 2018 rok na drogach. W 704 wypadkach zginęło 81 osób, a 777 zostało rannych

Sławomir Draguła
Sławomir Draguła
- W tragicznym wypadku pod Nysą zawiniła prędkość, natomiast na przejeździe w Chmielowicach nieustąpienie pierwszeństwa szynobusowi - mówi w Gościu nto podinspektor Maciej Milewski z wydziału ruchu drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu.

Opolscy policjanci podsumowali ubiegły rok na drogach regionu. W 704 wypadkach zginęło 81 osób, 777 osób zostało rannych. Dla porównania w 2017 roku w 707 wypadkach zginęło 78 osób, a 862 zostały ranne.

- Mimo mniejszej liczby wypadków, w ubiegłym roku były o 3 ofiary śmiertelne więcej, bo doszło do dwóch bardzo tragicznych zderzeń - mówi podinspektor Maciej Milewski, z wydziału ruchu drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu.

Najtragiczniejszy z nich wydarzył się 6 września na obwodnicy Nysy. Zderzyły się tam audi i skoda. Zginęło pięć osób. To rodzice i ich dziecko (drugi maluch z obrażeniami trafił do szpitala) jadący audi oraz dwóch mężczyzn ze skody.

Wypadek na obwodnicy Nysy. Pięć osób, w tym jedno dziecko, nie żyje.

Nysa. Wypadek na obwodnicy Nysy. Pięć ofiar śmiertelnych, ra...

Kolejny tragiczny wypadek miał miejsce pod koniec lutego 2018 na przejeździe kolejowym w Opolu Chmielowicach. Zginęły cztery osoby jadące samochodem, który wjechał pod szynobus.

Według policji od lat przyczynami najbardziej tragicznych wypadków są: niedostosowanie prędkości do warunków jazdy i nieustąpienie pierwszeństwa.

- Pamiętajmy o tym, że im większa prędkość, tym szanse na przeżycie są mniejsze - mówi podinspektor Milewski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska