Opolscy politycy utajnionymi administratorami profili facebookowych krytykujących i hejtujących przeciwników. Sprawa się wydała

W piątek na kilka godzin doszło do awarii Facebooka, w efekcie czego każdy mógł sprawdzić, kto jest administratorem profili facebookowych. Wcześniej te dane były niewidoczne.

Stało się to okazją do sprawdzenia, kto rzeczywiście zajmuje się za redagowaniem wpisów. Największe emocje wywołało ujawnienie profili, których celem była walka polityczna.

Jednym z nich - wymierzonym w prezydenta Opola Arkadiusza Wiśniewskiego - była "Ośmiornica Wiśniewskiego". TVP Opole poinformowała, że jednym z administratorów tego profilu był Przemysław Pospieszyński, radny miejski z ramienia Platformy Obywatelskiej i rzecznik prasowy struktur PO w województwie opolskim.

Poprosiliśmy radnego o komentarz do tej sprawy.

Byłem jednym z redaktorów tego profilu - przyznaje radny i wyjaśnia. - Profil powstał w 2014 roku w odpowiedzi na inne profile, które atakowały naszych kandydatów - polityków Platformy Obywatelskiej i były elementem kampanii wyborczej. Profil miał charakter satyryczny i miał za za danie pokazania powiązań opolskiej polityki. Nigdy nie został zablokowany przez Facebooka za załamanie zasad, publikowanie czy nieprawdziwych informacji. Nikt nie zgłaszał na fanpage'u, żeby poczuł się urażony. A jeśli ktoś teraz czuje się urażony, to - w imieniu swoim i pozostałych administratorów - przepraszam - mówił nam Pospieszyński.

I dodał, że strona została w piątek usunięta z Facebooka, bo od pół roku nie była aktywna. Radny przekonywał, że na profilu umieszczane były informacje podawane także przez regionalne media, tyle, że okraszone satyrycznym komentarzem.

Na pytanie, dlaczego administratorzy, nie robili tych wpisów z odkrytą przyłbicą, Przemysław Pospieszyński zapewnił, że także na sesji krytykował decyzje prezydenta. Przekonywał, że tak wygląda kuchnia współczesnej polityki i że takie same profile także prowadzili politycy innych opcji.

Trzeba być głęboko zdegenerowanym, żeby uznawać za standard język nienawiści i tworzenie hejterskich profili - mówi z kolei Arkadiusz Wiśniewski, prezydent Opola. - Radny się tylko pogrąża, bo nie widzi w tym nic złego. Przypominam, że rozmawiamy o tym w rocznicę zabójstwa prezydenta Adamowicza, do którego nienawiść psychicznie chorego człowieka wywołały hejterskie strony i języki - komentuje prezydent.

Likwidację profilu "Ośmiornica Wiśniewskiego" prezydent skwitował powiedzeniem "na złodzieju czapka gore".

Pan radny się zawstydził i ukrył efekty swojej pracy - dodał Arkadiusz Wiśniewski i zapowiedział, że zastanawia się na skierowaniem tej sprawy do sądu.

Wiśniewski podkreślił, że radny Pospieszyński jest osobą publiczną i takim działaniem wykluczył się ze świata ludzi przyzwoitych i stracił tym samym mandat do reprezentowania mieszkańców. Prezydent oczekuje reakcji Platformy Obywatelskiej na działania Przemysława Pospieszyńskiego.

Z Facebooka zniknęło też konto "Trzaskowski jak Komorowski", którego jednym z administratorów miał być Marcin Rol, były wiceprezydent (odszedł z ratusza w marcu 2018 r.) i radny Opola, politycznie powiązany z Patrykiem Jakim (obecnie europosłem, a w ostatnich wyborach samorządowych kandydatem na prezydenta Warszawy, kontrkandydatem Rafała Trzaskowskiego z Platformy Obywatelskiej).

Takie informacje podała też Gazeta Wyborcza i autorzy tweeterowego profilu Wojownicy Klawiatury.

Marcin Rol, jako asystent posła Patryka Jakiego z Solidarnej Polski, został radnym jesienią 2014 roku z ramienia komitetu Arkadiusza Wiśniewskiego. Po odejściu z ratusza wiceprezydenta Janusza Kowalskiego (pod koniec 2015 roku) do zarządu PGNiG, Marcin Rol otrzymał stanowisko po nim. Miał wówczas 25 lat i zbyt krótki czas pracy do pełnienia tej funkcji, więc najpierw został asystentem prezydenta Wiśniewskiego, a następnie (w styczniu 2016 roku) wiceprezydentem. Zrezygnował z tej funkcji w marcu 2018 roku.

Mówił wówczas w mediach, że na chwilę przestaje być osobą publiczną, ale z polityki nie odchodzi, bo "serce ma po prawej stronie".

21 października 2018 r. odbyła się pierwsza tura wyborów samorządowych, w której m.in. o fotel prezydenta Warszawy Patryk Jaki konkurował z Rafałem Trzaskowskim.

Z Marcinem Rolem nie udało nam się w sobotę skontaktować.

Prezydent Arkadiusz Wiśniewski ocenia, że hejt jest hejtem, bez względu na to, kto to robi, a efekt ujawnienia danych na FB jest taki, że wiele osób się nie spodziewało, że świństwa, jakie robią, staną się publicznymi. Prezydent dodaje, że z Marcinem Rolem nic go obecnie nie łączy, potępia takie zachowania i podkreśla, że jest ofiarą tej sytuacji.

- Jeśli ktoś jeszcze wierzy, że jest w Internecie anonimowy, może przestać. Błąd Facebooka bezlitośnie obnażył ludzi stojących za niewybrednymi fanpage’ami - skomentował Łukasz Kotkowski, autor portalu spidersweb.pl.

W trakcie awarii - fachowo nazywanej bugiem - sprawdzono m.in., kto prowadził profile Sok z Buraka, Ministerstwa Sprawiedliwości, Solidarnej Polski, Zbigniewa Ziobry, Antoniego Maciarewicza, Janusza Korwin Mikkego, Szymona Hołowni, Borysa Budki, Donalda Tuska, Małgorzaty Kidawy-Blońskiej, Adriana Zandberg, a na świecie - np. Hillary Clinton czy młodej aktywistki Grety Thunberg.