Opolscy radni SLD chcą wojny z chipsami

Redakcja
Dzieci z szkoły podstawowej nr 2 piją mleko trzy razy w tygodniu, a dwa pozostałe dni zamiast chipsów jedzą na przerwach owoce. Aby coś takiego wprowadzić, uchwały radnych nie była potrzebna.
Dzieci z szkoły podstawowej nr 2 piją mleko trzy razy w tygodniu, a dwa pozostałe dni zamiast chipsów jedzą na przerwach owoce. Aby coś takiego wprowadzić, uchwały radnych nie była potrzebna. Paweł Stauffer
W szkolnych sklepikach i bufetach ma być więcej zdrowej żywności, a mniej słodyczy i barwionych napojów gazowanych - proponują radni SLD. Uchwała w tej sprawie właśnie trafiła do urzędu miasta.

W ocenie radnych SLD miasto powinno aktywnie włączyć się w propagowanie zasad zdrowego odżywiania i na początek dokładnie przyjrzeć się temu, co jedzą dzieci w szkołach.

- Na stołówkach jadłospis przygotowywany jest przez dietetyka, za to jedzenie, jakie młodzież może zakupić w szkolnych sklepikach i bufetach, nie podlega żadnej kontroli - przypomina Beata Kubica, radna Zielonych i klubu SLD. - Na półkach szkolnych sklepików królują wysokokaloryczne batony, barwione napoje gazowane oraz chipsy. A przecież polscy naukowcy z Instytutu Żywności i Żywienia wykazali, że regularne spożywanie chipsów ziemniaczanych znacznie zwiększa ryzyko choroby serca.

- Ma to związek z niezdrowymi tłuszczami i dużą ilością soli, ale też z zawartym w chipsach akrylamidem, działającym rakotwórczo - ostrzega Beata Kubica.

W projekcie uchwały nie ma słowa o zakazie sprzedaży takich produktów szkołach, bo taką uchwałę szybko uchyliłby nadzór prawny wojewody.
- Proponujemy za to, aby w szkołach, gdzie są sklepiki, zapewnić sprzedaż artykułów żywieniowych wpisujących się w zasady zdrowego żywienia (np. owoców, jogurtów, kanapek itp.) i równocześnie ograniczyć dostępność do niezdrowych słodyczy, czy przekąsek ziemniaczanych i kukurydzianych - wyjaśnia Beata Kubica. - Nikt mi nie powie, że tego nie da się zrobić, bo to przecież dyrektorzy szkół podpisują umowy z najemcami sklepików i mogą im w porozumieniu z nimi ustalać, co sprzedawane jest w szkole.

Radni SLD chcą również aby, urząd miasta zorganizować kampanię edukacyjną, promującą zasady zdrowego żywienia, a jej uczestnikami byłyby szkoły, przedszkola, żłobki, a także rady dzielnic.

W ich ocenie niezbędne jest także przeprowadzenie cyklu lekcji o zasadach prawidłowego odżywiania.

Co na to urząd miasta? O tym w poniedziałkowym wydaniu Nowej Trybuny Opolskiej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska