W poniedziałek 26 października grupa samorządowców związanych ze stowarzyszeniem „Samorządy dla Polski” przygotowała i opublikowała apel – oświadczenie w sprawie ostatnich protestów. „Mamy dość dzielenia ludzi, niszczenia wspólnot, zarówno tych lokalnych, które codziennie budujemy z mieszkańcami, jak i naszej wspólnoty narodowej – napisali w oświadczeniu. - Mamy dość państwa, które zamiast chronić i pomagać, zmusza do wyjścia na ulice miliony osób w szczycie pandemii!”. Dalej jest mowa o poparciu protestujących kobiet i braku zgody na skazywaniu ich „na tortury” i koszmar matek rodzących istoty niezdolne do samodzielnego życia.
Pod apelem podpisali się indywidualnie także samorządowcy z Opolszczyzny – Arkadiusz Wiśniewski, Sabina Gorzkulla – wicestarosta krapkowicki i burmistrz Kluczborka Jarosław Kielar.
W czwartek radna Koalicji Obywatelskiej w gminie Nysa Jolanta Trytko – Warczak zaproponowała, aby do programu sesji wprowadzić dyskusje i ewentualne przegłosowanie tego oświadczenia, jako wspólnego stanowiska rady.
- To skandaliczna próba uwikłania rady w konflikty światopoglądowe – sprzeciwiał się prawicowy radny Marek Święs.
- Nie można przymuszać mniejszości do przeforsowania oświadczenia w imieniu całej rady – mówił radny PiS Paweł Szyra. Ostatecznie większością 14 do 6 rada gminy Nysa nie zgodziła się wprowadzić do porządku swoich obrad takiego oświadczenia.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?