Opolscy Wojownicy. Radosław Chojnowski udanie otworzył swój nowy bokserski rozdział

Sławomir Jakubowski
Sławomir Jakubowski
Trener i zawodnik OKB Odry Opole rozpoczął zawodową karierę od efektownego zwycięstwa.

Spragnieni mocnych wrażeń w sile około siedmiuset, stawili się widzowie na III gali sztuk walki „Opolscy Wojownicy”. W hali opolskiej Gwardii zawodnicy rywalizowali w dwóch dyscyplinach: boksie i MMA.

Największe zainteresowanie wzbudzały walki bokserskie pięściarzy OKB Odry Opole, choć trzeba przyznać, że zawodnik MMA Tobiasz Golis (Adrenalina Fight Kluczbork) również miał bardzo liczne grono fanów na widowni. Po raz kolejny z dobrej strony pokazał się bokser Tomasz Czyczerski (Odra Opole), który po ciekawym pojedynku w kat. 81 kg pokonał przez nokaut w 3. rundzie Klemensa Szczepaniaka (Octagon Kraków).

- Walczyłem już z tym rywalem w Krakowie, a tam wygrałem niejednogłośnie 2-1 - podkreślał po walce Czyczerski. - Znałem więc przeciwnika i nie przypuszczałem, że będzie tym razem tak bardzo walczył „z głową”. Nie mogłem go porządnie skontrować. Dopiero w trzeciej rundzie jak Szczepaniak się zmęczył, to zaczął opuszczać ręce i kontry zaczęły wchodzić. Sędzia powinien przerwać walkę już wcześniej, gdy rywal zachwiał się po moim ciosie. Był półprzytomny, „pływał”. Przez chwilę mu odpuściłem, ale ponieważ sędzia nakazał walczyć dalej, to identycznym prawym prostym zakończyłem zawody.

W walce wieczoru do pierwszej walki w kat.76,5 kg wśród zawodowców, stanął założyciel sekcji bokserskiej opolskiej Odry, 32-letni Radosław Chojnowski. Nie zawiódł swoich kibiców i po ciekawym pojedynku pokonał w 4. rundzie przez techniczny nokaut doświadczonego Grzegorza Sikorskiego.

- Mam już 32 lata, więc ta walka to było dla mnie „być albo nie być” - podkreślał Chojnowski. - Trochę się obawiałem tego, że mogę się za mocno „spiąć”, co zdarzało się już we wcześniejszych walkach. Dlatego poukładałem sobie wszystko w głowie i dwa tygodnie przed walką zacząłem do niej podchodzić na totalnym luzie. Podczas walki wszyscy mnie mocno dopingowali i musiałem się z tego „wyłączyć”. To się udało i to chyba jeszcze większy sukces niż wygrana. Razem z Grzegorzem nie zaprezentowaliśmy bijatyki, tylko dobry boks. Pokazałem, że nie jestem tylko ulicznym wojownikiem, z czego niektórzy mnie znają, ale przede wszystkim jestem sportowcem.

W drugiej zawodowej walce w MMA (kat. 66 kg), Tobiasz Golis uległ decyzją sędziów Kamilowi Korzeniowskiemu (MMA Krosno). To była zasłużona porażka, gdyż rywal przeważał przez cały pojedynek.

Według pierwotnego planu, podczas gali miało odbyć się 11 pojedynków. Nie doszły jednak do skutku dwie potyczki MMA (Mateusz Gajda vs. Szymon Cieśla oraz Waldemar Kasprzyk vs. Łukasz Olech), w związku z czym byliśmy ostatecznie świadkami dziewięciu starć. Łącznie sześć z nich zakończyło się triumfami przedstawiciele klubów z Opolszczyzny.

Wyniki
Boks (kat. 82 kg): Paweł Bielic*- Mateusz Dziedzic (Odra).
MMA( kat. 98 kg): Łukasz Zawiślak - Dawid Ćwik** (Next Level Opole).
MMA (kat. 70 kg): Kajetan Liszewski - Alan Zylla** (Atleta Fight Klub Krapkowice).
Boks (kat. 75 kg): Mateusz Piech - Mateusz Król** (Odra).
Boks (kat.69 kg): Jakub Bukowski* - Łukasz Piskowski (Odra).
Boks (kat. 81 kg): Klemens Szczepaniak - Tomasz Czyczerski** (Odra).
MMA (kat.66 kg): Maciej Pietryka - Adam Fidkowski** (Next Level).
MMA (kat. 66 kg): Kamil Korzeniowski* - Tobiasz Golis (Adrenalina Fight Kluczbork).
Boks (kat. 76,5 kg): Grzegorz Sikorski - Radosław Chojnowski** (Odra).

* - wygrana na punkty
**- wygrana przed czasem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska