Nowy akcelerator może emitować wiązki promieniowana bez filtra spłaszczającego, dzięki czemu moc dawki promieniowania znacząco wzrasta, a to skraca czas napromieniania. To bardzo zaawansowane technicznie rozwiązanie pozwala też dokładniej trafić wiązką promieniowania w obszar guza nowotworowego, ponieważ im krócej pacjent leży, tym mniejsza szansa, że się poruszy i zmieni swoją pozycję na stole w trakcie napromieniania. Dzięki temu zabieg jest dokładniejszy.
Urządzenie pozwala realizować wszystkie znane obecnie terapie związane z napromienianiem, także w tzw. technice dynamicznej, co znacznie rozszerza możliwości leczenia i często poprawia jego skuteczność.
Akcelerator kosztował prawie 8, 4 mln zł. 85 proc. wartości pokryło Ministerstwo Zdrowia, a resztę - prawie 1,4 mln zł - dał Samorząd Województwa Opolskiego.
Otwarcie nowej bazy LPR pod Opolem