Opolska Pielgrzymka na Jasną Górę 2019. Nyski strumień ruszył w niedzielę w drogę

Krzysztof Ogiolda
Krzysztof Ogiolda
Kilkuset pątników idzie do Czarnej Madonny. Kolejne strumienie wyruszą jutro i we wtorek.

Pątnicy z trzech grup nyskich – 6 czerwonej, 6 niebieskiej i 6 żółtej spotkali się na mszy św. w kościele Wniebowzięcia Matki Bożej. Celebrowali ją przewodnicy (jako główny, ks. Daniel Leśniak). Kazanie tradycyjnie wygłosił proboszcz nyskiej bazyliki, ks. prałat Mikołaj Mróz.

Tylko wiara daje wytłumaczenie, że przez siedem dni będziecie szli do Częstochowy z nadzieją, że to przyniesie owoc – mówił. - Bez wiary plecaka swego życia nie zawiążesz. Tymczasem Instytut Statystyki Kościoła Katolickiego podaje, że polska młodzież laicyzuje się najszybciej w świecie. Dlatego daję wam zadanie – jest nim modlitwa w drodze za tych waszych kolegów, którzy już do kościoła nie chodzą. Dokąd idziemy? Na Jasną Górę, aby oprzeć głowę o kamień wiary. Tam w ikonie Czarnej Madonny Matka Boża wskazuje na Pana Jezusa i każdemu z nas mówi: Idźcie za Jezusem. Jeśli pogubiliście swoje życiowe drogi, niech wam Matka Boża wskaże drogę do Pana Jezusa.

O 9.30 grupy ruszyły z placu Solnego.

Malwina Basta idzie na pielgrzymkę z koleżankami z pracy. Już szósty raz. – To jest duchowe przeżycie dla nas wszystkich – mówi. – Myślę, że umocni też wzajemną więź, choć możemy iść tylko dzisiaj. Potem nie mamy urlopu.

Adam Zieliński ma 11 lat i w pielgrzymce idzie pierwszy raz. – Cieszę się – mówi. – Chcę zobaczyć jak to jest modlić się w drodze.

Razem z Adamem idzie jego mama, Beata. – To jest szczególny czas, kiedy wędruje się z innymi ludźmi i spotyka tych, którzy czekają na nas. Machają nam na powitanie. To jest piękne przeżycie.

Jacek Sulikowski rozpoczął w niedzielę swoją 23. pielgrzymkę. Będzie porządkowym w grupie.

- Zaczęło się od szkoły podstawowej – wspomina. – Mieliśmy grupę lektorów, osób działających społecznie. Od tamtego czasu zostało nas tylko kilka osób, ale my kontynuujemy tę drogę z roku na rok. Rekolekcje kojarzą się ludziom ze słuchaniem kazań. Rekolekcje w drodze, czyli pielgrzymka to także czas dla innych. Z jednej strony bardziej wesoło, radośnie, z drugiej dodajemy do modlitwy i do spotkań z bliźnimi swoje zmęczenie.

Pielgrzymka jest skumulowanym obrazem drogi życia człowieka – uważa ks. Daniel Leśniak. – Idziemy do celu. Nie tylko na Jasną Górę, ale i w stronę nieba. Pielgrzymka, właśnie dlatego, że jest rekolekcjami w drodze, ma nam o tym przypominać i zmieniać nasze życie. Doświadczamy trudu, ale też wielkich darów Pana Boga.

Pani Bogumiła Białoskórska na pielgrzymce była z dziećmi 14 razy. W niedzielę przyszła z wnuczką Anią Szpaczek z Wrocławia pożegnać pątników. – Mam łzy w oczach i przykro mi, że nie mogę już chodzić z pielgrzymami. To był fantastyczny czas dla siebie i dla Pana Boga, którego w ciągu roku często nie możemy znaleźć. Duchowo pielgrzymuję nadal.

W poniedziałek i wtorek w drogę na Jasną Górę wyruszą kolejne strumienie pielgrzymki.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska