Opolska policja ma dwa nowe psy [wideo]

Policja
Łukasz Keler (z lewej) oraz Tomasz Kazimierski z nowymi owczarkami belgijskimi Szogunem i Karo.
Łukasz Keler (z lewej) oraz Tomasz Kazimierski z nowymi owczarkami belgijskimi Szogunem i Karo. Policja
Owczarki belgijskie Karo i Szogun będą patrolowały ulice i tropiły przestępców.

- Pies podczas interwencji robi na ludziach większe wrażenie niż kilku policjantów - przyznaje młodszy aspirant Łukasz Keler z Komendy Powiatowej w Nysie, który otrzymał dziś oficjalnie nowego psa służbowego. To owczarek belgijski o imieniu Szogun. - Wiadomo, z policjantem można podyskutować, posprzeczać się, nawet popyskować. Z psem takiej możliwości nie ma. On wyszkolony jest po to, by na komendę zatrzymać człowieka.

Komenda Wojewódzka Policji w Opolu wzbogaciła się wczoraj o dwa półtoraroczne owczarki belgijskie. Oprócz Szoguna służbę rozpoczął również Karo. Jego przewodnikiem jest młodszy aspirant Tomasz Kazimierski z nyskiej policji.

Psy zostały zakupione przez Regionalny Ośrodek Polityki Społecznej w Opolu w ramach realizowanego wspólnie z Wydziałem Prewencji Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu projektu "Reaguj i żyj bezpiecznie".

Czworonogi przechodzą półroczne szkolenie. W czerwcu będą starały się o atesty psów patrolowo-tropiących. Jeśli zdadzą egzaminy, będą patrolowały ulice i szukały przestępców, nie tylko w Nysie, ale na terenie całego województwa.

- Praca z psem jest trudna, ale przyjemna i dająca dużo satysfakcji - mówi Tomasz Kazimierski. - Zwierzęta są czujne, zdyscyplinowane i szybkie. Pomagają w ustaleniu m.in. sprawców włamań, odnajdują osoby zaginione.

Jego poprzedni pies, owczarek niemiecki o imieniu Karo (takie samo imię ma nowy pies), złapał niejednego przestępcę. Np. dwa lata temu złodzieja linii napowietrznej pod Prudnikiem.

- Kiedy przyjechaliśmy na miejsce nie mógł podjąć tropu. Zrobił to dopiero w pewnej odległości od słupa - mówi pan Tomasz. - Potem poprowadził nas do lasu. Złodzieja znalazł w ciemnościach, leżącego na ziemi i przykrytego liśćmi. Okazało się, że miał specjalny gaz, który myli psy. Rozpylił go w okolicy słupa i dlatego Karo od razu nie podjął tropu.

Owczarki niemieckie, które do tej pory pracowały z Łukaszem Kelerem i Tomaszem Kazimierskim, w czerwcu idą na emeryturę i zamieszkają razem z policjantami.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska