Jak im mówili, zbierali "podatek drogowy".
- Grozili kobietom pobiciem i okaleczeniem ich dzieci - wyjaśnia Lidia Sieradzka z Prokuratury Okręgowej w Opolu.
Zastraszone kobiety tygodniowo płaciły im w zależności od pory roku 250 złotych (zimą) i 300 złotych latem.
Prokuratura Rejonowa w Opolu wysłała właśnie do tutejszego sąd akt oskarżenia w tej sprawie. Januszowi A. I Andrzejowi H. Grozi do 10 lat więzienia.
- Oskarżamy ich o stosowanie gróźb karalnych i wymuszenie rozbójnicze - dodaje prokurator Sieradzka. - Oskarżeni nie przyznają się do winy.
Przed sądem odpowiadać będzie jeszcze dwóch innych mężczyzn. Pierwszy oskarżony jest za współudział.
Czytaj e-wydanie NTO - > Kup online
Według prokuratury zaraz po aresztowaniu Andrzeja H. pojechał z Januszem A. do prostytutek, by wymusić na nich zmianę zeznań. Mężczyzna częściowo przyznał się do winy.
- Zaprzecza jednak, że używał gróźb - wyjaśnia Lidia Sieradzka
Natomiast ostatni oskarżony będzie sądzony za to, że zapewniał transport Januszowi A. i Andrzejowi H., gdy ci mieli odbierać pieniądze od szantażowanych prostytutek.
Przyznał się do winy i dobrowolnie poddał się karze. Zaproponował dla siebie 3 miesiące więzienia w zawieszeniu na 3 lata, oraz 500 złotych grzywny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?