W niedzielę wieczorem na liście rankingowej lekarzy pojawiło się sto nazwisk, ale już od pewnego czasu ukształtowała się ścisła czołówka.
Nie oznacza to jednak, że nie może dojść do nagłych przetasowań.
Do poniedziałkowego południa wszystko jest nadal w Waszych rękach. Głosujcie!
Na jednym z czołowych miejsc jest Grzegorz Hordyński, kardiolog, kierownik Pracowni Elektrofizjologii Oddziału Kardiologii WCM w Opolu. Pan doktor zajmuje się leczeniem zaburzeń rytmu serca m.in. wszczepianiem urządzeń stymulujących jego pracę: rozruszników, kardiowerterów oraz wykonywaniem specjalistycznych zabiegów - ablacji polegających na niszczeniu patologicznych tkanek w sercu przy użyciu prądu. Dyżuruje też w Pracowni Hemodynamiki, gdzie wykonuje zabiegi angioplastyki, które ratują życie pacjentom z zawałami serca.
Po studiach przez ok. 7 lat dr Hordyński pracował w Szpitalu Rejonowym w Krośnie Odrzańskim. - Byłem tam lekarzem internistą, co dało mi bardzo dobre podstawy do wykonywania mojego zawodu - wspomina. - W 1997 r. przeniosłem się do Opola i od tego momentu jestem związany z oddziałem kardiologicznym. Nie ukrywam, że moja obecna praca to moja pasja.
Elektrofizjologia, która zajmuje się przepływami prądu w sercu oraz badaniem i leczeniem zaburzeń rytmu tego narządu, stała się w ciągu kilku ostatnich lat bardzo ważną dziedziną w kardiologii. Wysuwa się na czoło. Jest dużym wyzwaniem dla lekarzy, gdyż urządzenia, które wszczepia się pacjentom są coraz bardziej skomplikowane. Poza tym postęp techniczny sprawił, że pojawiły się też supernowoczesne aparaty. I lekarz, chcąc nadążyć, musi to opanować.
- To prawda, to wymaga nieustannego poszerzania wiedzy, ale dobry kardiolog to ten, który się ciągle rozwija - podkreśla opolski kardiolog - A kto się nie rozwija, ten się cofa. - My mamy ogromną satysfakcję, jeśli pacjentom uda się pomóc. Większość pacjentów, którym wszczepiamy stymulatory, kardiowertery, to ludzie starsi. Wśród nich były na przykład 2 osoby, które miały ponad 100 lat. Nie obowiązuje tu żadna granica wiekowa i to jest piękne.
W czołówce plebiscytu jest również Anna Maria Kowalska-Baron, stomatolog z Opola, od 6 lat właścicielka NZOZ Anident, w którym leczy zeby wraz z siostrą, stomatologiem Aldoną Bialic. Ma kontrakt z opolskim oddziałem NFZ.
Pani doktor już od dziecka chciała być stomatologiem. - Moimi pacjentami były wszystkie lalki i misie, którym leczyłam zęby na niby - śmieje się pani doktor. - Sama też nigdy nie bałam się wizyt u dentysty, bo nastawiła mnie do nich pozytywnie moja mama.
Zanim Anna Maria Kowalska-Baron założyła własny niepubliczny ZOZ - pracowała w ZOZ “Centrum" w Opolu. Pełniła też w ramach kontraktu z NFZ w soboty i niedziele stomatologiczne dyżury bólowe. Z tego powodu przez 3 lata nie miała wolnych weekendów. Pacjenci dzwonili lub od razu zjawiali się po pomoc nie tylko w wyznaczonych godzinach. Budzili ją nawet o północy.
Pani doktor jest absolwentką wydziału stomatologicznego Śląskiej Akademii Medycznej. Zrobiła też w niej doktorat. Przeszła szkolenie m.in. w zakresie stomatologii estetycznej w jednej z klinik w Niemczech. Ponieważ bardzo lubi się dokształcać ukończyła również szkołę psychoterapii, co - jak podkreśla - pomaga jej w kontaktach z pacjentami.
W poniedziałek punktualnie o 12 nasz plebiscyt dobiegnie końca.
Wyniki głosowania, które mogą Państwo śledzić na bieżąco na stronie nto.pl/hipokrates.pl o 12.00 nie będą jeszcze ostateczne, gdyż komisja konkursowa będzie musiała jeszcze do nich doliczyć głosy z kuponów, które nadejdą pocztą lub zostaną przyniesione do redakcji.
Laureatów plebiscytu ogłosimy 17 listopada na uroczystej gali w Opolu. Tego samego dnia przedstawimy ich w internecie, a 18 listopada - na łamach nto.
Zobacz
Ranking lekarzy
Ranking pielęgniarek i położnych
Ranking placówek medycznych
Ranking aptek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
