Nikogo nie chcemy gnębić, pieniądze na leczenie są, ale musimy mieć gwarancję, że wszystkie porady i zabiegi wykazywane w sprawozdaniach przez placówki medyczne, faktycznie zostały wykonane, a nie wymyślone - podkreśla Kazimierz Łukawiecki, dyrektor opolskiego oddziału NFZ. - Chodzi też o jakość udzielanych usług. Dlatego będziemy również sprawdzać, w jakich warunkach odbywało się leczenie, czy pacjen- towi postawiono właściwą diagnozę, czy miał zapewnioną opiekę itp.
Do tej pory opolski oddział NFZ dysponował jedynie Rejestrem Usług Medycznych, przy pomocy którego monitorował ordynację leków (jaki lekarz, ile i co przepisuje).
Do wdrożonej właśnie kontroli posłuży teraz supernowoczesny program. Zawiera on wyróżniki, dzięki którym komputer wychwyci wszystkie nieprawidłowości.
- Takim wyróżnikiem jest choćby pytanie o wiek pacjenta, o rozpoznanie. Dowiemy się, czy było skierowanie do specjalisty, w jakim trybie chory został przyjęty do szpitala - wyjaśnia dyr. Łukawiecki. - Komputera nie da się okłamać. Bo jeśli ktoś poda kod zabiegu, którego nie było, wykażą to kolejne pytania, dotyczące dalszego postępowania z pacjentem, zastosowanych leków.
Wyróżników jest na razie 18, docelowo będzie ich 500.
- Żadna nieprawdziwa informacja się nie prześliźnie. Już są pierwsze wpadki- mówi dyrektor Łukawiecki. - Z pewnego sprawozdania wynikało na przykład, że przyjęcia w poradni specjalistycznej odbywały się w... niedzielę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?