Osiągnięcie takiej równowagi jest chyba marzeniem każdego z dyrektorów - mówił Radosław Ratajszczak, prezes wrocławskiego ogrodu zoologicznego.
Był on jednym z 15 szefów polskich ogrodów, którzy rozpoczęli wspólne świętowanie 60-lecia opolskiego zoo. Zdaniem Aleksandra Niwelińskiego, dyrektora z Płocka i przewodniczącego rady dyrektorów ogrodów zoologicznych, w Opolu udało się to co najcenniejsze: połączenie hodowli, ekspozycji i dydaktyki.
- U was widać wizję. Opolski ogród jest kompletny, niczego mu nie brakuje. Oczywiście rozbudowa nigdy się nie kończy. Z tego co wiem, w Opolu są wielkie plany - mówi.
Plany te to przede wszystkim sprowadzenie lwów, tygrysów oraz flamingów. To na najbliższy rok, może dwa lata.
- Potem chcielibyśmy sprowadzić nosorożce i wybudować akwarium - mówi Lesław Sobieraj. - Takiego sukcesu by nie było, gdyby nie świetny zespół pasjonatów, który przez lata skrupulatnie dobieraliśmy. Niezmiernie cieszy nas także przychylność władz. Życzyłbym sobie, żeby tak było zawsze, i tego by odwiedzało nas coraz więcej ludzi. Zapraszamy zresztą już w sobotę na rodzinny piknik na Bolko - dodaje.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?