Opolski sąd umorzył sprawę emeryta, który groził wysadzeniem ZUS-u

Sławomir Draguła
Sławomir Draguła
Sąd Okręgowy umorzył sprawę Jana Zimowskiego ze względu na niską szkodliwość społeczną czynu. W pierwszej instancji kędzierzyński sąd uznał Zimowskiego za winnego, ale warunkowo umorzył karę na okres jednego roku.

Zimowski miał też zapłacić koszty procesu (90 zł) oraz przeznaczyć 300 złotych na hospicjum.

Mężczyzna odwołał się i dzisiaj wygrał sprawę w drugiej instancji.

O co chodziło w sprawie?

Proces dotyczył wydarzeń z października 2007 roku. Jan Zimowski próbował dowiedzieć się w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych w Kędzierzynie-Koźlu co stało się z jego emeryturą. Wypalił jednak przy urzędniczkach, że tę instytucję trzeba przewietrzyć, a urzędniczki rozsadzić, czyli odseparować od siebie. Te uznały to jednak za groźbę wysadzenia budynku w powietrze, a sprawa trafiła do sądu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska