Opolskie. Gdzie będą leczone dzieci zakażone koronawirusem? Konsultant wojewódzki: to musi być Kędzierzyn-Koźle!

Mateusz Majnusz
Mateusz Majnusz
Podczas drugiej fali pandemii ówczesny wojewoda podjął decyzję o przekształceniu całego oddziału pediatrii i neonatologii w szpitalu w Kędzierzynie-Koźlu w placówkę covidową dla najmłodszych. Jak będzie w tym roku?
Podczas drugiej fali pandemii ówczesny wojewoda podjął decyzję o przekształceniu całego oddziału pediatrii i neonatologii w szpitalu w Kędzierzynie-Koźlu w placówkę covidową dla najmłodszych. Jak będzie w tym roku? pixabay
Konsultant wojewódzki w dziedzinie pediatrii chce, aby dzieci zakażone koronawirusem trafiały do szpitala w Kędzierzynie-Koźlu. Obowiązujące obecnie regulacje prawne na to jednak nie pozwalają. W czwartek wojewoda zaplanował spotkanie w tej sprawie.

Przez wiele miesięcy sądzono, że koronawirus nie atakuje dzieci, a jeśli już zachorują, to zakażenie przechodzą łagodnie i bezobjawowo. Dziś już wiemy, że to nieprawda.

Konsekwencje przechorowania COVID-19 w żaden sposób nie omijają najmłodszych. W niektórych przypadkach nawet łagodny przebieg choroby może spowodować tzw. PIMS, czyli zespół zapalny obejmujący wiele układów w ciele jednocześnie. Dodatkowo pojawiły się także inne niepokojące objawy, których wcześniej nie widywano jak np. zatory.

Szpitalne izolatki dla dzieci chorych na COVID

NFZ, przygotowując się na IV falę pandemii, rozesłał po konsultantach wojewódzkich w dziedzinie pediatrii informację, jak w najbliższych miesiącach funkcjonować mają oddziały leczące dzieci zakażone koronawirusem.

Plan jest taki: jeśli dziecko zachoruje, a jego stan będzie wymagał hospitalizacji, ma trafić na oddział pediatryczny szpitala.

Każdy oddział, a jest ich 10 w całym województwie, ma wyodrębnić tyle izolatek, ile będzie w stanie. Problem w tym, że najczęściej są to maksymalnie dwa pokoje, do których mogłyby trafić chore dzieci.

- W takiej sytuacji trudno byłoby zapewnić bezpieczeństwo pacjentów covidowych. Z tego powodu na propozycję NFZ nie mogę się zgodzić, a za moją decyzją stoi wiele merytorycznych argumentów – wyjaśnia nto dr Jarosław Mijas, konsultant wojewódzki w dziedzinie pediatrii.

W regionie dzieci powinien leczyć szpital w Kędzierzynie-Koźlu

Jak tłumaczy dr Mijas, na oddziałach dziecięcych w województwie opolskim występuje specyficzna struktura personalna. Większość lekarzy dziecięcych jest w podeszłym wieku, a już teraz oddziały, na których pracują, są przepełnione. Dotyczy to m.in. pediatrii w Prudniku, Krapkowicach, Oleśnie czy Kluczborku.

- Jeśli nie będzie ograniczeń pandemicznych, a dzieci będą chodzić do szkół i przedszkoli, wkrótce wszystkie oddziały będą musiały liczyć się z koniecznością leczenia typowych schorzeń u dzieci, jak np. zapalenia płuc, oskrzeli czy biegunki. A co zrobimy, jeśli w klasie pojawi się koronawirus i z dwudziestoosobowej grupy zarazi się piątka uczniów? Roześlemy ich po kilku różnych oddziałach w całym województwie? Przecież to nie ma sensu – przekonuje dr Mijas.

Jednocześnie przywołuje sytuację sprzed roku, gdy w związku z rosnącą liczbą dzieci chorujących na COVID-19 podczas drugiej fali pandemii, ówczesny wojewoda Adrian Czubak podjął decyzję o przekształceniu całego oddziału pediatrii i neonatologii w szpitalu w Kędzierzynie-Koźlu w placówkę covidową dla najmłodszych.

- Przystosowanie oddziału pochłonęło wiele milionów złotych, dlatego uważam, że teraz to kozielski szpital powinien wziąć na siebie odpowiedzialność leczenia najmłodszych mieszkańców naszego regionu, którzy zakażą się koronawirusem – podkreśla.

Wojewoda pochyli się nad problemem

Podobnego zdania jest również wojewoda opolski Sławomir Kłosowski, który uważa, że dzieci zakażone koronawirusem powinny trafiać do szpitali covidowych, w których będzie możliwe wyodrębnienie osobnego dla nich miejsca.

Problem w tym, że obowiązujące obecnie regulacje prawne nie pozwalają na odrębne zabezpieczenie dostępu do świadczeń zdrowotnych dla pacjentów pediatrycznych zakażonych wirusem w formie, która obowiązywała dotychczas.

W tej sprawie wojewoda zaprosił do siebie doktora Mijasa, aby ustalić szczegóły propozycji, którą przedstawią Narodowemu Funduszowi Zdrowia.

Do sprawy wrócimy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Polski smog najbardziej szkodzi kobietom!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska