Opolskie gminy chcą więcej pieniędzy z podatków

Edyta Hanszke
Edyta Hanszke
Pomysł burmistrza Przewdzinga, by samorządom kapnęło więcej z firmowych podatków zyskuje sobie w gminach coraz więcej zwolenników.
Pomysł burmistrza Przewdzinga, by samorządom kapnęło więcej z firmowych podatków zyskuje sobie w gminach coraz więcej zwolenników. Sławomir Mielnik
W 2013r. do opolskich urzędów skarbowych wpłynęło więcej pieniędzy. Samorządy chcą, by ich udział także rósł.

Sztandarowy przykładem jest burmistrz Zdzieszowic. Dieter Przewdzing twierdzi, że jego gmina jest nędzarzem. - W 1975 roku nasz budżet wynosił 9 mln zł, w 2011 roku - 52 mln zł, ostatnio o 10 mln zł mniej - mówi. - Gmina jest zadłużona.Nie stać jej na zaciąganie kolejnych kredytów, a że nie mamy na wkład własny, nie możemy starać się o dotacje unijne - wyjaśnia burmistrz.

Jako główny powód drastycznego spadku dochodów wskazuje przeniesienie siedzib znaczących zdzieszowickich firm, jak ArcelorMittal Poland (przejął Zakłady Koksownicze) i Zarmen do innych województw. To spowodowało, że do gminy zaczęło trafiać mniej pieniędzy z podatku CIT, który płacą firmy.

Potwierdzają to dane z opolskiego urzędu marszałkowskiego, który także otrzymuje procent z podatku CIT.Wynika z nich, że wpływy do budżetu województwa z jednej z wspomnianych firm w ciągu kilku lat spadły aż dziewięciokrotnie.

W ubiegłym roku burmistrz Przewdzing rozpoczął więc walkę o zwiększenie wpływów pieniędzy do gmin z tytułu różnorodnych podatków, która odbiła się szerokim echem. Argumenty padały tak gorące, że samorządowcowi zarzucono separatyzm - chęć oddzielenia Śląska od Polski.

Czytaj**Przewdzing: Warszawa zrobiła z nas biedaków. Stwórzmy autonomię! [wideo]**

- Nie jestem żadnym separatystą! Proszę to napisać tłustym drukiem - żąda burmistrz. - Chcę po prostu mieć za co utrzymać gminę.

Stanowisko Przewdzinga poparła nie tylko rada jego gminy, ale także innych, np. Mysłowic i Tarnowa Opolskiego.

Uchwała ze Zdzieszowic z dokładnymi wyliczeniami, o ile gminy powinny otrzymywać więcej z VAT, PIT, CIT i akcyzy, trafiła i do prezydenta RP, premiera, marszałków Sejmu i Senatu, wojewody, posłów jesienią ub.r. Jak dotychczas odzew na nią jest żaden, więc burmistrz zapowiada, że jeśli rządzący nie podejmą tematu, to on zawiąże ruchu poparcia dla swoich żądań.
Krzysztof Mutz, wójt Tarnowa Opolskiego rozumie desperację kolegi ze Zdzieszowic, choć na aż tak gwałtowny odpływ podatków narzekać nie może. Największy pracodawca - Zakłady Wapiennicze Lhoist S.A. - zarejestrowany jest w opolskim sądzie, ale wójt docenia też pozostałe 650 firm funkcjonujących w gminie.

- Na samorządy nakładane jest coraz więcej zadań rządowych, ale nie idą za tym pieniądze, które wystarczałyby na pokrycie wydatków z tym związanych. Na same przedszkola wydajemy w gminie 3,5 mln zł, przy budżecie w wysokości 26-28 mln zł, dlatego każdy dodatkowy przychód jest dla nas niezwykle ważny - mówi Krzysztof Mutz.

Okazuje się, że przenosiny siedzib dużych firm poza region nie u wszystkich samorządowców odbijają się czkawką. Przykładem jest Dobrzeń Wielki, który na przejęciu Elektrowni Opole przez PGE i przeniesieniu głównej siedziby do Bełchatowa, finansowo zyskał.

- Cała grupa kapitałowa wypracowuje znaczące zyski i proporcjonalnie do liczby pracowników zatrudnionych w Brzeziu nam też przypadają wyższe udziały w podatku CIT - mówi Henryk Wróbel, wójt Dobrzenia Wielkiego.

Na 67-68-milionowy budżet tej gminy ok. 40 mln zł pochodzi z podatków od nieruchomości (28,5 mln zł), PIT (9 mln zł) i CIT (1,6 mln zł).

- Dzięki temu możemy inwestować. W ubiegłym roku 11 mln zł wydaliśmy na budowę i modernizację dróg, m.in. od ul.Wolności do Elektrowni Opole czy w Czarnowąsach - informuje wójt Wróbel.

Ze statystyk wynika, że ubiegły rok był lepszy dla przedsiębiorców i mieszkańców niż poprzedni. To przełożyło się na wyższe podatki, które wpłynęły do opolskich urzędów skarbowych.

Tylko do kasy samorządu województwa z CIT za ub.r. wpłynie o ponad 5 mln zł więcej niż zakładano na początku roku, a w sumie będzie to 80 mln zł. Za 2012 r. było to 71 mln zł, ale w tłustych latach budżet regionu zyskiwał z CIT nawet 105 mln zł.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska