Opolskie gminy muszą usunąć maszty 30 fotoradarów

Radosław Dimitrow
Radosław Dimitrow
W Ujeździe burmistrz Tadeusz Kauch wykorzystał nieczynny maszt do zamontowania tablicy, która informuje kierowców, z jaką prędkością jadą. Teraz skrzynka na fotoradar będzie musiała zniknąć.
W Ujeździe burmistrz Tadeusz Kauch wykorzystał nieczynny maszt do zamontowania tablicy, która informuje kierowców, z jaką prędkością jadą. Teraz skrzynka na fotoradar będzie musiała zniknąć. Radosław Dimitrow
"Strzegły" bezpieczeństwa przed szkołami, na rogatkach miast i w miejscach,gdzie przejeżdża dużo tirów. Gminy stawiały je za własne pieniądze, a teraz muszą usunąć.

Taki los czeka około 30 masztów fotoradarowych w regionie, stojących przy najbardziej ruchliwych trasach. Niegdyś były używane przez policję i straże miejskie, które montowały tam urządzenia do pomiaru prędkości.

Gdy w połowie 2011 roku zmieniły się przepisy i te obowiązki przejęła Inspekcja Transportu Drogowego, wiele masztów stało się bezużytecznych. Inspektorzy opracowali bowiem własną "mapę" niebezpiecznych miejsc i ustalili, że na razie na Opolszczyźnie będzie pracować tylko 9 stacjonarnych fotoradarów.

Samorządowcy słali pisma do ITD, przekonując funkcjonariuszy, by przejęli pod swoje skrzydła maszty działające w konkretnych gminach. W Ujeździe taki maszt działał od kilku lat na drodze krajowej nr 40. Gmina postawiła go, bo prosili o to sami mieszkańcy. Kierowcy zaczęli w tym miejscu jeździć wolniej.

- Maszt spełniał swoje zadanie - uważa Tadeusz Kauch, burmistrz Ujazdu. - Ale ITD to nie przekonało, dwukrotnie odmówili jego przejęcia.

Podobne pisma do inspekcji kierował m.in. burmistrz Gogolina, który na swoim terenie ma aż pięć masztów. Stoją zarówno w mieście, jak i na wsiach - głównie tam, gdzie dzieci idą do szkoły.

- ITD poinformowała nas, że je przejmie, ale mogą trafić na inne drogi, według potrzeb inspekcji - opowiada Joachim Wojtala, burmistrz Gogolina. - To nas nie satysfakcjonuje, bo nam zależy na bezpieczeństwie w naszej gminie.

Takie gminne maszty od przyszłego roku czeka likwidacja. Muszą zniknąć najpóźniej do końca czerwca. Dlatego, że według nowych przepisów przy drogach nie można stawiać atrap fotoradarów, a puste maszty za takie uchodzą. Urządzenia muszą być w kolorze żółtym, widoczne z daleka.

Gmina Gogolin próbowała rozwiązać problem, wyposażając straż miejską w sprzęt, który byłby montowany w masztach. Ale potrzebuje aż 5 takich urządzeń, a na to samorządu nie stać.

Podobny problem ma Olesno, dysponujące 6 fotoradarowymi masztami. Wszystkie stoją na drogach wylotowych z miasta. Gmina zwróciła się z oficjalnym zapytaniem do komendanta głównego policji, co ma z nimi zrobić. Czeka na odpowiedź.

Co stanie się z masztami? Gminy będą je mogły magazynować albo sprzedać. Ale jak pokazał ostatni przetarg zorganizowany przez ITD, może być duży kłopot ze znalezieniem kupców - na 150 masztów udało się sprzedać tylko 2. Teraz przetarg będzie powtórzony, a jeśli nie znajdą się chętni, maszty czeka złomowanie.

W przyszłym roku ITD planuje poszerzyć sieć fotoradarów w kraju. Ale jak informuje Łukasz Majchrzak z centrali ITD w Warszawie, lokalizacje wskaże sama inspekcja, a nie samorządowcy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze 7

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

t
tata

niedobrze,przynajmniej byl efekt psychologiczny a na radary najbardziej narzekaja ci co przepisy lamia mnie tam nie przeszkadzaja a wrecz musze powiedziec ze za malo ich jest i kary za niskie za szalenstwa na drodze.

L
LUK

Po usunieciu masztów stabie więcej krzyży.

B
BOLEK

Powinni je oddać radnym, którzy je postawili przy drogach, niech sobie w ogródku postawią na pamiątkę. Np jako kwietnik haha

A
Aniuta
Szkoda, że tylko 30 słupów zniknie. A wiele jeszcze zostanie, a ile nowych postawią ?. Wokół same słupy, słupki, słupiska. Miasto jest zaśmiecone słupami i reklamami. Czy kogoś w ratuszu to obchodzi ?.
g
gość

fotoradar służy zarabianiu pieniążków, a nie poprawie bezpieczeństwa, no i można płacąc 100PLN więcej uniknąć punktów. Ponadto takie urządzenia ustawiane są w polach przy bezsensownych ograniczeniach, a prawdziwą plagą są wiejskie krzakowe straże - bardzo duży wysyp jest w Lubuskim i na Pomorzu. Co zrobić aby patologię zarobkowania zlikwidować? Jedno proste rozporządzenie, że kasa trafia do budżetu centralnego a nie do gmin, które zwietrzyły biznes.

Patologia sięgnęła już takiego dna, że gmina kolaboruje z firmą od której wynajmuje urządzenie, ustalany jest limit po czym urządzenie jest maskowane i  trafia w baardzo "niebezpieczne" miejsce- czyli najbardziej dochodowe.

Oczywiście z zapowiedzi przeglądu oznakowania i likwidacji patologicznych ograniczeń oraz dojścia do sytuacji, że znak rzeczywiście coś znaczy nie wyniknęło nic, a od tego należało zacząć - zlikwidować patologiczne oznakowanie i zacząć bezwzględnie egzekwować realne ogranicznia niezależnie jakimi środkami.

o
obserwator

jak juz staly se tam te radary to powinno ich sie tam nie usuwac, bo jak by nie bylo to Polska jest krajem z najwieksza kwota wypadkow smiertelnych w Europie bo kierowcy nie umia sie zachwac na drogach jezdza jak kaskaderzy,radarow powinno przybywac a nie je usuwac bynajmniej w miejscach niebezpiecznych,dlaczego kierowcy Polscy jezdza za granica jak sie nalezy i to juz widac po przekroczeniu granic Polski

o
obserwator
Straż Gminna nie ma uprawnień do kontroli prędkości ze stacjonarnych fotoradarów (z masztów) wiec działania gminy w Gogolinie są bezprawne.
ITD stawia maszty tylko tam gdzie można zarobić (duży ruch) i gdzie łatwo dojechac z obsługą (mają siedzibę w Katowicach)
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska
Dodaj ogłoszenie