Opolskie gminy zostały bez dostawcy prądu, a taryfa rezerwowa jest droższa o 500 proc. Co teraz będzie?

Radosław Dimitrow
Radosław Dimitrow
Brak dostawcy prądu dla opolskich gmin nie oznacza jednak, że wraz z 1 stycznia 2023 r. na ulicach zgasną latarnie. Przepisy przewidują, że w takiej sytuacji prąd musi być nadal dostarczany, ale według taryfy sprzedaży rezerwowej. Ta jest obecnie o 500 proc. droższa, od obecnych stawek jakie płacą gminy.
Brak dostawcy prądu dla opolskich gmin nie oznacza jednak, że wraz z 1 stycznia 2023 r. na ulicach zgasną latarnie. Przepisy przewidują, że w takiej sytuacji prąd musi być nadal dostarczany, ale według taryfy sprzedaży rezerwowej. Ta jest obecnie o 500 proc. droższa, od obecnych stawek jakie płacą gminy. Radosław Dimitrow
Z powodu szalejących cen energii, wójtowie i burmistrzowie opolskich gmin nie podpisali umów na dostawy prądu w 2023 r. To stawia samorządy w bardzo trudnej sytuacji.

Chodzi o samorządy skupione w Związku Gmin Śląska Opolskiego, które próbowały zamówić dostawy energii ma 2023 rok w ramach tzw. zakupów grupowych.

Liderem grupy, która liczy łącznie ok. 400 podmiotów (urzędów, szkół, ośrodków kultury itp.), jest urząd w Strzelcach Opolskich.

To ten samorząd organizował przetarg na zakup prądu w imieniu innych gmin m.in.:

  • Białej,
  • Byczyny,
  • Ciska,
  • Dobrzenia Wielkiego,
  • Głuchołaz,
  • Gogolina,
  • Kluczborka,
  • Lubszy,
  • Namysłowa,
  • Olesna,
  • Skarbimierza,
  • Wołczyna,
  • Zawadzkiego,
  • Zdzieszowic.

Pomimo ogłoszenia aż 3 przetargów, żaden z nich nie zakończył się podpisaniem umowy, bo proponowane ceny kilkakrotnie przewyższały budżety gmin. W pierwszym przetargu, w porównaniu do obecnych cen prądu, stawki miały być wyższe o ok. 300 proc. W drugim przetargu ceny poszybowały w górę o ok. 450 proc.

- Natomiast do trzeciego przetargu nie wpłynęła żadna oferta - mówi Hubert Waloszek, który z ramienia gminy Strzelce Opolskie odpowiada za wyłonienie dostawcy. - W związku z tym będziemy zmuszeni unieważnić postępowanie.

Samorządowcy już wcześniej byli ostrzegani przez przedstawicieli z koncernów energetycznych, że te firmy wstrzymały rozsyłanie ofert z powodu bardzo dużego rozchwiania rynku i planowanych odgórnych regulacji.

Przykładowo Komisja Europejska proponuje by tymczasowo zamrozić ceny energii na akceptowalnym poziomie. O to samo apelują opolscy samorządowcy do polskiego rządu. Wójtowie i burmistrzowie coraz głośniej mówią, że przy obecnych cenach nie będą mieli z czego zapłacić rachunków za prąd.

- W Bydgoszczy stawki za prąd mają wzrosnąć 6 krotnie, w niewielkiej gminie Łazy w woj. śląskim stawki są 7 razy wyższe. Natomiast prezydent Radomia alarmował, że rachunki za prąd mają być nawet 9 krotnie większe - wylicza Czesław Tomalik, prezes Związku Gmin Śląska Opolskiego. - Przekonujemy rządzących, że przy takim rozchwianiu rynku, zamrożenie cen jest konieczne. Te stawki uderzają nie tylko w samorządy, ale także w zwykłych mieszkańców i firmy. W niektórych zakładach: hutach, papierniach i cementowniach trwa wręcz odliczanie do bankructwa z powodu tak radykalnych podwyżek cen prądu.

Brak dostawcy prądu dla opolskich gmin nie oznacza jednak, że wraz z 1 stycznia 2023 r. na ulicach zgasną latarnie. Przepisy przewidują, że w takiej sytuacji prąd musi być nadal dostarczany, ale według taryfy sprzedaży rezerwowej. Ta jest obecnie o 500 proc. droższa, od obecnych stawek jakie płacą gminy.

Wójtowie i burmistrzowie liczą z jednej strony, że problem będzie rozwiązany odgórnie. Z drugiej strony wdrażają też własne działania oszczędnościowe. Do dyrektorów szkół i przedszkoli rozsyłane są maile z prośbą o maksymalne oszczędzanie energii. W niektórych gmina zapadły także decyzje o częściowym wygaszeniu oświetlenia ulic i iluminacji budynków.

- Planujemy wygasić co drugą latarnię - mówi Sybila Zimerman, burmistrz Ujazdu. - Przy obecnie proponowanych cenach prądu, rachunki pochłoną sporą część budżetu, która miała być pierwotnie przeznaczona na inwestycje.

Lista opolskich gmin, które nie mają podpisanej umowy na dostawę prądu od 1 stycznia 2023 r.:

  • Biała
  • Bierawa
  • Byczyna
  • Cisek
  • Dobrzeń Wielki
  • Domaszowice
  • Głuchołazy
  • Gogolin
  • Grodków
  • Kluczbork
  • Komprachcice
  • Korfantów
  • Lasowice Wielkie
  • Lewin Brzeski
  • Lubsza
  • Łambinowice
  • Namysłów
  • Olesno
  • Olszanka
  • Otmuchów
  • Pakosławice
  • Pawłowiczki
  • Pokój
  • Polska Cerekiew
  • Reńska Wieś
  • Skarbimierz
  • Skoroszyce
  • Strzelce Opolskie,
  • Świerczów
  • Tułowice
  • Wilków
  • Wołczyn
  • Zawadzkie
  • Zdzieszowice

Strefa Biznesu: Takie plany mają pracodawcy. Co czeka rynek pracy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 3

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

a
atom
Ciekawe skąd dystrybucja bierze te stawki? Węgiel energetyczny do elektrowni jak na razie nie podrożał, wynagrodzenia wzrosły o 8% to skąd te 500% podwyżki za energię? Ktoś tu nieźle się chce obłowić alb0 uderzyć w samorządy w rok wyborczym. Pomyślcie na spokojnie...
G
Gość
Zaradni podpisali, niezaradni nie podpisali!
D
Darek
Na dobry początek, to niech KE zawiesi prawo do spekulowania opłatami za prawa do emisji CO2, a nie smoli głupoty o zamrożeniu cen. Sami eurokołchoźnicy doprowadzili do takiej sytuacji, a teraz udają głupich. Zamrożenie cen oznaczałoby, że skarb państwa musi zapłacić różnicę. Na szczęście mamy rząd, który na tyle na ile jest to możliwe stara się pomagać. Kiedyś było tylko "pinindzy ni ma i nie bedzie"
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska
Dodaj ogłoszenie