Opolskie. Maleje liczba zakażeń koronawirusem, ale w szpitalach wciąż trwa walka o życie

Radosław Dimitrow
Radosław Dimitrow
W Tymczasowym Szpitalu Covidowym w Opolu wciąż trwa walka o życie osób, które zachorowały podczas III fali.
W Tymczasowym Szpitalu Covidowym w Opolu wciąż trwa walka o życie osób, które zachorowały podczas III fali. archiwum USK
Po dwóch miesiącach wzrostów zachorowań na COVID-19, sytuacja epidemiczna zaczęła się poprawiać. Wciąż jednak daleko do optymizmu.

We wtorek w województwie opolskim potwierdzono 152 nowe przypadki zakażeń koronawirusem. To aż czterokrotnie mniej, niż jeszcze miesiąc temu, kiedy odnotowywano ponad 600 przypadków dziennie w naszym regionie.

O tym, że III fala epidemii koronawirusa powoli wygasa, świadczą jeszcze jedne statystyki - w szczycie zachorowań nawet 40 proc. osób, które poddawały się testom, dowiadywało się, że ich wynik jest pozytywny. Tymczasem we wtorek na ok. 2 tys. przebadanych osób, „tylko” 8 proc. okazało się być zarażonych.

W podobnym tempie spada liczba zakażeń w innych częściach kraju. Przyczyniła się do tego rosnąca liczba zaszczepionych osób (w kraju już ponad 1/4 Polaków otrzymała przynajmniej jedną dawkę) oraz to, że około połowa obywateli miała kontakt z koronawirusem.

Eksperci przestrzegają jednak przed szybkim powrotem do spotkań w gronie bliskich. Spadek liczby zachorowań nie oznacza bowiem całkowitego końca epidemii.

- Jedynym sposobem na realną poprawę sytuacji są masowe szczepienia - ostrzega dr Paweł Grzesiowski, ekspert Naczelnej Rady Lekarskiej ds. walki z COVID-19. - Przy obecnym procencie zaszczepionych Polaków nie można budzić nadziei na zatrzymanie pandemii. Czwarta fala jest możliwa w każdym momencie.

Tempo szczepień jest obecnie w pełni uzależnione od dostaw koncernów farmaceutycznych. W Polsce funkcjonuje obecnie ponad 5 tys. punktów szczepień, które gotowe są szczepić nawet 4 mln osób miesięcznie. Ale obecnie, część punktów działa tylko 1 lub 2 razy w tygodniu. - Dostajemy za mało szczepionek - mówi nam właściciel jednej z opolskich przychodni.

Choć liczba zakażeń spadała w ostatnich dniach, to minie jeszcze kilka tygodni, zanim poprawi się sytuacja w służbie zdrowia. W opolskich szpitalach wciąż trwa bowiem walka o zdrowie i życie osób, które zachorowały podczas III fali.

Przykładowo Tymczasowy Szpital Covidowy w Opolu, ogłosił kilka dni temu, że przyjął już blisko pół tysiąca pacjentów. To zarówno chorzy z Opolszczyzny, jak i osoby z ościennych województw.

„Podstawowym lekarstwem dla chorych na Covid-19 jest tlen medyczny. W opolskim szpitalu tymczasowym wszystkie łóżka są podłączone do instalacji tlenowej. Obecnie jego zużycie sięga 3 ton na dobę” - czytamy w komunikacie przesłanym przez szpital.

W związku z poprawą sytuacji epidemicznej rząd ma ogłosić w środę harmonogram odmrażania gospodarki. Niewykluczone, że jeszcze w maju przywrócone zostaną lekcje w szkołach dla części uczniów.

Po majowym weekendzie mają być także otwarte częściowo hotele oraz ogródki piwne przy restauracjach. Nieoficjalnie wiadomo także, że znikną regionalne obostrzenia dotyczące pracy m.in. zakładów fryzjerskich. Decyzja ma być ogłoszona na konferencji prasowej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska