Opolskie miasta mało inwestują w polepszenie standardu życia

Tomasz Kapica
Nakłady na inwestycje polepszające standard życia w regionie są niskie, a Krapkowice i Brzeg należą do miast, w których na infrastrukturę komunalną wydaje się najmniej w Polsce.

Na 268 miast powiatowych w Polsce Brzeg i Krapkowice zajmują odpowiednio 250. i 253. miejsce, biorąc pod uwagę wielkość wydatków inwestycyjnych. W przeliczeniu na jednego mieszkańca wydaje się tam rocznie 151 i 142 zł (średnia zliczona z lat 2010-2012).

Większość największych opolskich miast znajduje się w drugiej setce. Dane dotyczą wydatków na infrastrukturę techniczną, czyli budowę dróg, sieci wodociągowych i kanalizacyjnych, oczyszczalni ścieków, wysypisk śmieci, oświetlenia ulic czy wreszcie mieszkań komunalnych. Ranking opublikowało pismo samorządowe "Wspólnota", które od kilku lat przygląda się kondycji gmin, powiatów i województw w Polsce.

Wojciech Huczyński, burmistrz Brzegu, przekonuje, że na wyniki danej gminy trzeba spoglądać w pewnej perspektywie czasowej. - Kilka lat temu robiliśmy olbrzymią inwestycję za 120 milionów złotych, polegającą na budowie kanalizacji - przypomina Huczyński. - I choć rury kładzione były także na terenie innych samorządów, to inwestycja została przypisana nam i zajęliśmy w tym rankingu bardzo wysokie miejsce. Przestrzegałem wtedy przed hurraoptymizmem i tak samo spokojnie patrzę na aktualne dane.

Brzeg raczej szybko nie poszybuje w górę, pomimo że będzie inwestował w instalację do produkcji odpadów. Tyle że powstanie ona już na terenie Oławy i to właśnie ona zgarnie punkty w rankingu.

Najwyżej sklasyfikowane w rankingu Olesno (61. miejsce) jeszcze niedawno także było w trzeciej setce. - W ostatnich czterech latach zainwestowaliśmy jednak około 60 milionów złotych w budowę kanalizacji, wodociągów, dróg czy też małego aquaparku - wylicza Sylwester Lewicki, burmistrz Olesna.

Opole w rankingu miast wojewódzkich drugi rok z rzędy zajmuje 10. miejsce, a na inwestycje wydaje się tu 846 zł na osobę.Daleko mu do Gdańska, który na budowę dróg, wodociągów i mieszkań wydaje prawie trzy razy więcej. Wydatki samorządu wojewódzkiego także nie są wysokie i wynoszą 141 złotych na osobę. To daje Opolszczyźnie 7. miejsce w kraju. Liderem jest woj. zachodniopomorskie, które wydaje 194 zł na osobę.

Opolski ekonomista i politolog dr Grzegorz Balawajder zwraca uwagę, że opolskie miasta nie mają stabilnych dochodów. - U nas nie ma dużych inwestycji, które zasilałyby kasy samorządów - mówi dr Balawajder. - Brzeg i Nysa były kiedyś ośrodkami przemysłowymi, ale wiele zakładów zniknęło, nie wytrzymując próby czasu.

Dr Balawajder podkreśla też, że Opole nie oddziałuje na resztę regionu, jak chociażby Wrocław. - Jeśli gminy dużo inwestują, wówczas korzystają na tym lokalne firmy, np. z branży budowlanej. Jeśli jednak miasta nie mają zbyt wielu pieniędzy na ten cel, a innych inwestorów brakuje, wówczas sytuacja gospodarcza regionu pogarsza się i mamy to, co mamy - podsumowuje Grzegorz Balawajder.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska