Program "Mieszkanie dla Młodych" ruszył w styczniu 2014. Zastąpił bardzo popularną i chwaloną akcję "Rodzina na swoim". W ramach "MdM" udzielono w całym kraju 6 tysięcy kredytów.
Na Opolszczyźnie zaledwie 68.
W porównywalnym do naszego województwie lubuskim było ich cztery razy więcej.
- Chcieliśmy skorzystać z tego programu, problem jednak w tym, że obejmuje jedynie zakup nowego mieszkania. Te z rynku wtórnego się nie kwalifikują - przypomina Piotr Giza ze Strzelec Opolskich, który razem ze świeżo poślubioną małżonką dopiero wybierają się "na swoje". - Szkopuł w tym, że w naszym mieście i okolicach nie buduje się nowych mieszkań. Sprawdzaliśmy, takie powstają w zasadzie tylko w Opolu.
Tymczasem w Polsce program się rozkręca i jest chwalony przez ekspertów.
- Dla przykładu, korzystając ze zwykłego kredytu, na zakup mieszkania w Warszawie przy 5-procentowym wkładzie własnym trzeba pożyczyć aż 249 000 zł. W przypadku "Mieszkania dla Młodych" kwota kredytu wyniesie natomiast 207 500 zł - wylicza Jarosław Sadowski, analityk firmy Expander.
Obowiązujące zasady
Obowiązujące zasady
Na 10-procentowe dofinansowanie może liczyć singiel bądź bezdzietna rodzina. Maksymalna powierzchnia kupowanego mieszkania nie może być większa niż 75 metrów, ale kwota dofinansowania liczona jest i tak tylko do 50 m kw. Rodzina z jednym dzieckiem może liczyć na 15-proc. wsparcie. Jeżeli w ciągu pięciu lat urodzi się w niej kolejne dziecko, rząd dołoży dodatkowe 5 procent wartości mieszkania.
Proponowane zmiany
Podwyższenie wysokości wsparcia dla małżeństw i rodzin posiadających co najmniej dwójkę dzieci do 20 proc. wartości mieszkania; w przypadku trójki lub większej liczby dzieci wsparcie wyniosłoby 25 proc.
Wprowadzenie możliwości objęcia wsparciem mieszkań w budynkach remontowanych (np. po tzw. rewitalizacji).
Zluzowanie warunków zdolności kredytowej.
Odpowiedzialny za "MdM" resort infrastruktury chce zwiększyć jego popularność (szczegóły w ramce).
Ministerstwo powołuje się także na dane Głównego Urzędu Statystycznego, z których wynika, że w ostatnim półroczu aż o 50 proc. wzrosła ilość nowych mieszkań. Dzięki tej tendencji program ma być już niedługo dostępny także dla mieszkańców Strzelec, Nysy czy Kędzierzyna-Koźla.
Młodzi Opolanie bardzo na to liczą. Nasze samorządy mają bowiem bardzo skromną pulę mieszkań komunalnych, które są w stanie im wynająć. Listy liczą od kilkudziesięciu nazwisk (jak w Kędzierzynie-Koźlu) do ponad 100 (Opole).
Na przydział trzeba czekać średnio od 2 do 4 lat.
Czasami pojawiają się jednak okazje, jak teraz w Kędzierzynie-Koźlu. Miasto zdecydowało się wynająć mieszkania bez kolejki tym, którzy sami je wyremontują.
- Do wyboru jest siedem mieszkań, dla 2-4-osobowych rodzin - mówi Jarosław Jurkowski, rzecznik Urzędu Miasta w Kędzierzynie-Koźlu. - Te lokale wymagają jednak sporych nakładów - przyznaje szczerze.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?