Opolskie. Są pieniądze na pomoc dla młodych tracących pracę. WUP przygotowuje się też do wsparcia przedsiębiorców w ramach tarczy 6.0

Edyta Hanszke
Edyta Hanszke
Ponad 24 tysiące bezrobotnych mamy w Opolskiem. O 5 tys. więcej niż przed epidemią. Pracę tracą głównie młodzi - mówi Maciej Kalski, dyrektor WUP w Opolu.

Ponad 24 tysiące bezrobotnych. Rok do roku odnotowano wzrost tej liczby o około 5 tys. Co jeszcze wiemy o sytuacji na opolskim rynku pracy?
Po tym, jak na początku pandemii gwałtownie przybyło osób rejestrujących się w powiatowych urzędach pracy, ich liczba utrzymuje się w kolejnych miesiącach na podobnym poziomie. Tak samo jest ze stopą bezrobocia. Z jednej strony to dobra informacja, z drugiej mamy o 5 tys. osób więcej, szukających zatrudnienia, chcących podjąć nową pracę. W tej grupie są głównie osoby młode, do 30 roku życia, których umowy najłatwiej było rozwiązać, bo najczęściej są zatrudniane na czas określony czy umowy cywilno-prawne. Statystyki pokazują, że spadła też liczba pracujących w regionie.

Rosnące bezrobocie wyhamowało dzięki wsparciu w ramach tarczy antykryzysowej, w której realizację zaangażowane były także urzędy pracy. Jaki jest dotychczasowy bilans tej pomocy udzielonej przez PUP-y i WUP w województwie opolskim?
W większości dysponowane przez nas pieniądze były przeznaczone na ochronę miejsc pracy, dzięki czemu pracodawcy mogli pokryć część wynagrodzenia pracowników w okresie znacznych spadków obrotów. Tarcza w pewnym wymiarze ochroniła nasz rynek pracy. Była ona finansowana w pewnej mierze ze środków europejskich, bo 78 mln zł przeznaczyliśmy na ten cel z regionalnego programu operacyjnego, a 44 mln zł z programu POWER (dla osób do 30 roku życia). W sumie to około 0,5 mld zł w okresie ostatnich miesięcy. W tym około 290 mln zł to pieniądze przeznaczone na pożyczki dla małych i mikroprzedsiębiorców na sfinansowanie działalności, wypłacane przez PUP-y, a WUP rozpatrzył około 1300 wniosków i wypłacił około 170 mln zł na ochronę miejsc pracy. Czekamy teraz na tarczę 6.0.

Co niej już wiadomo?
Że będziemy mogli udzielać wsparcia dla kolejnych branż: gastronomia, eventowa, rozrywkowa, również muzea i handel na targowiskach i bazarach. Z zapowiedzi wynika, że wnioski będziemy przyjmować w grudniu. Ważne będzie wykazanie się spadkiem przychodów na koniec września. Mówi się, że wsparcie wyniesie 2 tys. zł w przeliczeniu na pełen etat, a co istotne, a może najistotniejsze - firmy, które korzystały z wcześniejszej pomocy w ramach tarczy, będą mogły wystąpić o wsparcie także teraz, na pełen okres, który obejmuje trzy miesiące. Myślę, że zainteresowanie będzie spore, bo sami widzimy zamknięte restauracje, czy kluby fitness i ograniczoną działalność handlu.

W rozmowie na nto.pl/forumbiznesu Maciej Kalski mówi także:

  • o ofertach pracy dla mieszkańców Opolszczyzny
  • o prognozach dla rynku pracy
  • na co przeznaczono unijną pomocą w latach 2014-2020: 300 mln zł z programu regionalnego i 150 mln zł z programu POWE

R

od 7 lat
Wideo

Jakie są wczesne objawy boreliozy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska