Opolskie uczelnie zakończyły rekrutację na studia dzienne

Archiwum
1,67 mln osób studiowało w minionym roku akademickim w Polsce. 57 proc. Polaków uważa, że dyplom uczelni ma niską wartość na rynku pracy.
1,67 mln osób studiowało w minionym roku akademickim w Polsce. 57 proc. Polaków uważa, że dyplom uczelni ma niską wartość na rynku pracy. Archiwum
3500 tysiąca studentów dziennych przyjął w tym roku Uniwersytet Opolski, 2469 rozpocznie naukę na Politechnice Opolskiej. Rok temu było ich na obu uczelniach o 370 więcej, ale w obliczu niżu demograficznego ten wynik cieszy rektorów.

Uniwersytet i politechnika zamknęły rekrutację na studia stacjonarne w piątek, do ostatniej chwili czekając na potencjalnych studentów.

- Jest dobrze - odetchnęli z ulgą rektorzy największych państwowych uczelni w regionie.

Na Uniwersytecie Opolskim naukę na studiach stacjonarnych pierwszego i drugiego stopnia rozpocznie w październiku ok. 3500 osób.

W 2010 roku było ich 4065, rok później 4215. W ubiegłym roku studia rozpoczęło 3621 osób.

- Spadek postępuje, ale jest niewielki, dlatego jestem bardzo zadowolony z tegorocznego naboru - mówił na konferencji prasowej, prof. Marek Masnyk, prorektor UO. - Cieszymy się tym bardziej, że przyjmujemy więcej studentów, niż pożegnaliśmy absolwentów - podkreślił.

Wśród 60 kierunków i specjalności, jakie oferuje Uniwersytet Opolski największą popularnością cieszyła się tradycyjnie psychologia, a także prawo, dziennikarstwo, filologia angielska, ekonomia, stosunki międzynarodowe, administracja, bezpieczeństwo wewnętrzne.

Z braku chętnych nie udało się otworzyć studiów I stopnia na 6 kierunkach - m.in. na europeistyce, antropologii mniejszości narodowych, ochronie dziedzictwa kulturowego, filozofii. Zaskoczeniem dla władz uczelni był zupełny brak zainteresowania nowym kierunkiem - przyrodą. Po latach wielkiej popularności przepadła także politologia.
Wbrew wcześniejszym informacjom ruszą studia II stopnia na filologii słowiańskiej. Wokół slawistyki powstała ostatnio wrzawa w internecie, a pozbawieni możliwości kontynuowania nauki studenci protestowali.

- Uznaliśmy, że ze strony uczelni popełniono zbyt wiele błędów w tej sprawie i dlatego kierunek ruszy od października. W przyszłym roku będzie to już jednak specjalizacja czeska na filologii, a nie odrębny kierunek - powiedział rektor Marek Masnyk.

Studia stacjonarne na Politechnice Opolskiej rozpocznie w przyszłym tygodniu 2469 nowych studentów. To o 279 mniej niż przed rokiem.

- Jesteśmy jednak zadowoleni, że tak wielu młodych ludzi wybiera trudne studia techniczne - podkreśliła prof. Krystyna Macek-Kamińska, prorektor PO ds. dydaktyki.

Prym na PO wiodła architektura i urbanistyka, gdzie było trzech kandydatów na jedno miejsce i władze zwiększyły limit przyjęć. W lipcu zamknięto też rekrutację na fizjoterapię. Na pozostałe kierunki trwała ona do piątku.

Z braku odpowiedniej liczby kandydatów na politechnice nie uruchomią 3 z 25 kierunków. Zaledwie 8 osób złożyło dokumenty na międzynarodowe stosunki gospodarcze. To była nowość, ale zgodę na prowadzenie tego kierunku resort nauki dał uczelni dopiero w lipcu i to prawdopodobnie zaważyło na rekrutacji.

Zabrakło też odpowiedniej liczby kandydatów, by otworzyć I rok studiów na technice rolniczej i leśnej oraz elektronice i telekomunikacji. Zawieszona została europeistyka - ruszą jedynie stacjonarne studia drugiego stopnia dla 15 osób.

Znacznie zmalało też zainteresowanie studiami płatnymi. To tendencja ogólnopolska. Na uniwersytecie do tej pory zapisały się 774 osoby (o 450 osób mniej, niż przed rokiem) , a na politechnice 751 osób (spadek o 25-30 procent).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska