Opolskie zoo nie ma pieniędzy na wybieg dla ocelotów

Tom Smylie/US Fish & Wildlife Service/Wikipedia
Ocelot zamieszkuje lasy od południowego Teksasu po Amerykę Południową (aż do Argentyny).
Ocelot zamieszkuje lasy od południowego Teksasu po Amerykę Południową (aż do Argentyny). Tom Smylie/US Fish & Wildlife Service/Wikipedia
Brakuje około 55 tysięcy złotych, aby Opole zostało drugim miastem w Polsce, gdzie można by zobaczyć te zagrożone wyginięciem koty.

W naturze oceloty są już gatunkiem ginącym, na którego polują nielegalnie handlarze skór. M. in. dlatego te piękne koty zakwalifikowano od programu ochrony i hodowli gatunków ginących, w którym od lat lat uczestniczy nasze zoo.

- Dzięki temu zyskaliśmy sporo zwierząt, ale teraz mamy już także obiecaną parę ocelotów i musimy ją przyjąć. Niestety brakuje nam pieniędzy na budowę wybiegu - przyznaje Lesław Sobieraj, dyrektor ogrodu zoologicznego. - Oceloty są bardzo rzadkim gatunkiem także w ogrodach. W Europie ma je ledwie kilka ogrodów, a w Polsce zaledwie jeden. Tym większa będzie satysfakcja, gdy uda się je ściągnąć do nas.

Ale na to potrzeba około 55 tysięcy złotych. Na tyle administracja zoo ocenia koszty budowy dwóch pawilonów i wybiegu dla serwali (inny gatunek dużych kotów), których miejsce miałyby zająć oceloty.

- Serwale chcemy przenieść do części afrykańskiej ogrodu, bo w naturze występują właśnie w Afryce - tłumaczy dyrektor Sobieraj. - Wybieg, podobnie jak wiele innych, zbudujemy sami stąd tak niskie koszty. Zdajemy sobie sprawę, że sytuacja w budżecie miasta jest bardzo trudna, ale mamy nadzieję, że te kilkadziesiąt tysięcy uda się wygospodarować jeszcze w maju.

Gdyby tak się stało, to już w wakacje opolanie mogliby oglądać oceloty.

Ocelot zamieszkuje lasy od południowego Teksasu po Amerykę Południową (aż do Argentyny). Polują nocą, a w dzień odpoczywają na drzewach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska