Opolszczyzna. Brakuje pracy dla młodych osób

Iwona Kłopocka [email protected] 77 44 32 603
O perspektywach młodzieży rozmawiano wczoraj podczas konferencji na Politechnice Opolskiej. (fot. Sławomir Mielnik)
O perspektywach młodzieży rozmawiano wczoraj podczas konferencji na Politechnice Opolskiej. (fot. Sławomir Mielnik)
Co czwarty młody Opolanin nie ma pracy. Rozmowa z dr Martą Rostropowicz-Miśko z Uniwersytetu Opolskiego.

- Czy bezrobocie młodych ludzi do 25. roku życia to tylko polski problem?

- Kryzys gospodarczy spowodował, że boryka się z nim niemal cała Unia - co piąty młody Europejczyk nie ma pracy. W Polsce dotyka to 25 procent młodych ludzi.

Zobacz: Opole. Centrum Aktywizacji Zawodowej PUP ma nową siedzibę

Znacznie gorzej jest w Hiszpanii, gdzie bezrobocie wśród młodych sięga 44 proc., na Słowacji - 37 proc, Litwie - 35 proc. Ale są też kraje, którym możemy zazdrościć. W Niemczech bez pracy jest 8,6 procent młodzieży, a w Austrii niewiele ponad 3 procent.

- Opolszczyzna też nie rozpieszcza najmłodszych potencjalnych pracowników. Pracy szuka 24 procent Opolan w wieku do 25 lat. Czy dyplom wyższej uczelni chroni przed bezrobociem?

- Coraz mniej. Odsetek bezrobotnych z wyższym wykształceniem wzrósł w województwie w ciągu kilku lat prawie o 100 procent. W 2004 r. było ich zaledwie 4,3 proc., a pięć lat później już 7,8 proc. I wygląda na to, że sytuacja nie będzie się poprawiać.

- Czym więc powinna się kierować młodzież, by w kilka lat po maturze nie powiększyć rzeszy bezrobotnych?

- Najważniejsze to mądry wybór studiów. Dla wielu dylemat jest ogromny - kierować się zainteresowaniami, pasją, marzeniami czy studiować taki kierunek, na który jest zapotrzebowanie na rynku. Niestety, trzeba patrzeć na to bardzo realistycznie.

Rezygnowanie z marzeń jest przykre, ale frustracja po zdobyciu dyplomu, z którego nie można zrobić użytku - jeszcze większa.

- Jakie kierunki studiów dają nadzieję, że kilka lat nauki nie pójdzie na marne?

- Warto studiować kierunki techniczne, informatykę, nowe technologie. Dobry wybór to kierunki zamawiane przez państwo.

Trzeba jak najszerzej inwestować w swoją wiedzę i umiejętności, aby były one jak najszersze. W tym celu warto też podejmować studia podyplomowe. Ich oferta na opolskich uczelniach jest naprawdę imponująca, a to stwarza dodatkowe szanse. Absolwentów uczelni zachęcam też do korzystania ze staży.

Zarabia się na nich niewiele, ale korzyści wynikające ze zdobytego doświadczenia, nawiązania kontaktów mogą być nieocenione. Dane pokazują, że wielu absolwentów po takich stażach znajduje stałe zatrudnienie, jak nie u tego, to u innego pracodawcy.

- Najbardziej zdesperowani chowają dyplom na dno szuflady i jadą do Anglii...

- ... na przysłowiowy zmywak, niestety. To straszna strata kapitału ludzkiego. Emigracja zarobkowa zapoczątkowana w latach 90. dotyczyła głównie młodych po zawodówkach. Od wejścia do Unii, uciekają nam absolwenci uczelni.

Pocieszające jest jednak to, że po odłożeniu pewnej kwoty pieniędzy chcą wracać i zakładać tu biznes lub szukać innej drogi, ale w ojczyźnie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska