We wrześniu ubiegłego roku doszło do tragicznego wypadku na budowie w Bąkowie-Żużeli koło Krapkowic. Podczas prac przy budynku mieszkalno-gospodarczym zawaliła się część ściany stropowej i fragment stropu. W wyniku zdarzenia śmierć poniósł 22- letni pracownik firmy budowlanej, który podczas pracy nie miał na sobie kasku chroniącego przed urazami głowy.
Zobacz: Miałeś wypadek w pracy i co dalej?
Do podobnych zdarzeń dochodzi w naszym regionie co roku, gdyż wypadki przy pracy, głównie upadki z dużej wysokości wciąż są zmorą opolskich budów. Tylko w pierwszych dziewięciu miesiącach ubiegłego roku śmierć na budowach poniosło siedmiu robotników, a kolejnych ośmiu doznało ciężkich obrażeń ciała.
Państwowa Inspekcja Pracy prowadzi szereg programów, mających na celu zwiększenie świadomości zagrożeń, ale nie wszyscy chcą z nich korzystać. Brawura i lekceważenie podstawowych przepisów BHP prowadzi do kolejnych tragedii.
- Najczęściej ich ofiarami padają osoby młode, bez doświadczenia zawodowego - informuje Łukasz Śmierciak, rzecznik opolskiego Okręgowego Inspektoratu Pracy.
Przy każdej kolejnej tragedii z jego ust oraz ze strony innych przedstawicieli PIP padają apele o zwiększenie ostrożności przy wykonywaniu niebezpiecznych prac, lecz szczególnie na budowach ta wiedza przyswajana jest opornie.
Drugą newralgiczną branżą jest rolnictwo, chociaż ostatnio wyraźnie wzrósł tam poziom bezpieczeństwa. W 2009 roku, po raz pierwszy od bardzo dawna, nie odnotowano w opolskich gospodarstwach ani jednego wypadku śmiertelnego.
Zobacz: Najwięcej wypadków na opolskiej wsi jest podczas żniw
Z okazji przypadającego w środę Światowego Dnia Pamięci Ofiar Wypadków przy Pracy w sali konferencyjnej Górażdże Cement przy ul. Głównej odbędzie się konferencja połączona z obchodami 60-lecia społecznej inspekcji pracy w Polsce. Skromniejsze uroczystości zaplanowano w wielu innych zakładach, głownie tam, gdzie działają związki zawodowe, a w ostatnich latach dochodziło do poważnych wypadków.
Okręgowy inspektor pracy z okazji środowego święta napisał do pracodawców i pracowników list otwarty.
„Pamiętając o ludziach, którzy stracili życie i zdrowie w pracy zastanówmy się, czy wykonywana przez nas praca jest bezpieczna? Czy nasza Firma i my sami zrobiliśmy wszystko, by taka rzeczywiście była...? - napisał Lesław Mandrak.
Przypomniał też, że - jak wynika z danych statystycznych - co roku na całym świecie ginie w wypadkach przy pracy około 335 tysięcy pracowników, czyli ponad 800 osób dziennie. W skali roku odnotowywanych jest około 250 mln. wypadków związanych z pracą.
W Polsce co roku ginie średnio w wypadkach śmiertelnych 550 pracowników w tym 15 w województwie Opolskim - przypomniał szef OIP.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?